Afryka dzika, cz.2 – Czarny koń, czy czarna rozpacz?

Było już trochę o historii, teraz czas skupić się na szansach poszczególnych drużyn z Czarnego Lądu. Jeżeli zatem zamierzaliście wydać 5zł z vat na telefon do wróżki, żeby dowiedzieć się, czy ktoś powtórzy sukces Ghany z ubiegłego Mundialu, to spokojnie, schowajcie je do kieszeni. Zobaczmy, które reprezentacje są w stanie wyjść z grup.

Kamerun

Trafił do grupy z gospodarzem turnieju i w starciu z nim jest raczej bez szans. Raczej, ponieważ zawsze zostawiamy furtkę na jakieś niewytłumaczalne zjawiska losowe, połączone z niewyobrażalnym szczęściem, m.in. na tej podstawie łudzimy się co roku, że polska drużyna awansuje do LM. Chociaż zdaniem bukmacherów jest też bez szans, w walce o drugie miejsce premiowane awansem, to ja bym ich nie skreślał w rywalizacji z Chorwacją i Meksykiem. O kim warto wspomnieć? Oczywiście o Samuelu Eto’o, który chociaż w ubiegłym roku zrezygnował z gry w kadrze, to za namową prezydenta wrócił i będzie stanowił o sile swojej reprezentacji. Skojarzyliście już historię? Podobna sytuacja miała już miejsce w 1990r., wtedy do zespołu wrócił Roger Mila, jak to się skończyło, wiemy doskonale. Czy podobnie będzie na boiskach w Brazylii?

kamerun

Ghana

Ciężko będzie powtórzyć wynik z RPA. Ghana bowiem trafiła do jednej z najsilniejszych grup. Jednak nie skreślamy ich szans, które upatrujemy głównie w osobie trenera. James Kwesi Appiah jest pierwszym czarnoskórym trenerem, który awansował z Ghaną na Mundial. W tym roku odbył staże w Liverpoolu i Manchesterze City, być możne nauczył się tam czegoś, czym zaskoczy swoich rywali? Oczywiście nie zapominamy o takich zawodnikach jak Muntari, Boateng, Ayew czy Essien, który postanowił wrócić do reprezentacji.

ghana

Algiera

Im dłużej spoglądamy w czarną szklaną kulę, tym widzimy mniejsze szanse na chociażby jeden punkt. Rosja i przede wszystkim Belgie, te dwie drużyny będą decydować o losach grupy, a nasza Algiera, cóż… pozostanie rola dostarczyciela punktów.

algieria

Wybrzeże Kości Słoniowej

Zdecydowani wyżej stoją szanse Drogby i spółki. Słonie trafiły do bardzo wyrównanej grupy, szczególnie mając w pamięci przeciwników, z którymi musieli się mierzyć 4 i 8 lat temu (pamiętacie?). Są w stanie pokusić się nawet o pierwszej miejsce. Kto wie, być może warto przeznaczyć na ten cel kilka złotówek? Kurs. 4.5 wygląda okazale. Skoro wspomnieliśmy już o byłym zawodniku Chelsea, to turniej w Brazylii będzie dla niego ostatnią szansą, żeby coś osiągnąć na płaszczyźnie międzynarodowej. Wszyscy pamiętamy, w jakim stylu żegnał się z Londynem i jesteśmy przekonani, że do turnieju będzie przygotowany na 110%. Do tego fantastyczny sezon ma za sobą Yaya Toure i jeżeli podtrzyma formę o te kilka tygodni, to może być ciekawie. Awansu z grupy jesteśmy pewni, co będzie dalej?

wks

Nigeria

O ile Argentyna wydaje się być poza zasięgiem, to już Iran i Bośnia nie robią takiego wrażenia, szczególnie, że w barwach tych drugich nie zobaczymy… Semira Stilicia. Jay Jay Okocha, Kanu czy Babangida, tych Panów nie musimy przedstawiać, niestety w/w nie grają już profesjonalnie w piłkę. Kim zatem będzie straszyć Nigeria w Brazylii? Na pewno Jon Obi Mikel, jeden z ważniejszych elementów układanki Mourinho, Victor Moses i Ahmed Musa, skrzydłowy CSKA, który zdaniem wielu ekspertów, może być objawieniem tego turnieju. Typujemy drugie miejsce i nawet mamy zamiar przeznaczyć na ten cel jakieś środki.

nigeria

/Bolek/

Komentarze

komentarzy