Wyprzedaż w Arsenalu?

Arsenal musi przygotować się na utratę piłkarzy

Arsenal tego lata nie poczynił ogromnych ruchów transferowych. Do zespołu dołączyli dwaj piłkarze – Alexandre Lacazette oraz Sead Kolasinac. Obie transakcje są już przez kibiców „Kanonierów” postrzegane jako bardzo udane. Teraz londyński klub musi przygotować się na sporą wyprzedaż. 

Na pierwszy ogień najprawdopodobniej pójdzie Lucas Perez. Hiszpański napastnik w zeszłym roku dołączył do angielskiego zespołu. Jego pobyt w Premier League, mówiąc delikatnie, nie należy do udanych. Nie jest to jednak wina tylko samego zawodnika. Perez tak naprawdę nie dostał prawdziwej szansy od Arsene’a Wengera. Kiedy Hiszpan pojawiał się na boisku, zaliczał bardzo przyzwoite występy. Arsenal sprowadził jednak kolejnego napastnika, więc z pewnością sytuacja Pereza w rozpoczętym w miniony weekend sezonie na pewno by się nie polepszyła. Lucas najchętniej wróciłby do Deportivo, ale w grze o zawodnika są również angielskie kluby, które mogą za niego zapłacić więcej.

Drugim kandydatem jest Jack Wilshere. Anglik ostatni sezon spędził na udanym wypożyczeniu w Bournemouth. Niektórzy kibice „Kanonierów” liczyli, że po powrocie do klubu środkowy pomocnik dostanie jeszcze szanse od Arsene’a Wengera. Rzeczywistość jest zupełnie inna. Francuski szkoleniowiec środek pola ma obecnie bardzo dobrze obsadzony. Również formacja, jaką gra Arsenal, nie przemawia za tym, by Jack pozostał w zespole. Co ciekawe, lista chętnych po Wilshere’a jest dosyć szeroka. Anglika do swojego klubu chętnie sprowadziłyby takie drużyny jak: Roma, Milan, Sampdoria, Newcastle, a nawet Juventus.

Alex Oxlade-Chamberlain już na początku okna transferowego zakomunikował, że chce poszukać nowych wyzwań. Wychowanek Southampton dostał propozycję nowego kontraktu. Anglik zaznaczył jednak, że zmiana otoczenia nie jest spowodowana kwestią finansową, lecz zwyczajnie ambicją sportową. Choć od jego deklaracji minęło trochę czasu, Chamberlain nadal jest w Arsenalu i gra w pierwszym składzie. Media na Wyspach informują, że taki stan rzeczy może się w najbliższym czasie zmienić. Chelsea cały czas poszukuje wzmocnień, a pomocnik „Kanonierów” jest jednym z głównych kandydatów do zasilenia zespołu.

Arsene Wenger od początku okna wielokrotnie powtarzał, że Alexis Sanchez nie odejdzie z zespołu. Brukowce od miesięcy tworzą niesamowite historie z Chilijczykiem w roli głównej, które sugerują, że były piłkarz Barcelony odejdzie z londyńskiego zespołu. Choć wydawało się, że temat w końcu ucichnie, media dostarczyły nowe informacje. Wedlug „The Telegraph” Manchester City jest skłonny zaoferować za Chilijczyka 60 milionów funtów. Jest to niewątpliwie atrakcyjna oferta, zważając na fakt, że Alexis ma ważny kontrakt tylko do 2018 roku. Klub z Manchesteru kusi również Sancheza ogromną tygodniówką, opiewającą na 400 tysięcy funtów.

Z pewnością Arsenal pożegna się z minimum dwoma piłkarzami. Transfer Pereza jest już przesądzony, a przyszłość Wilshere’a w Londynie najprawdopodobniej zakończona. Również trzeba mieć na uwadze sytuację Chamberlaina. Zapewne Arsene Wenger będzie cały czas usiłował zatrzymać Alexisa Sancheza, a pozostałem trójce może dać wolną rękę.

Fortuna: Odbierz 110 zł na zakład bez ryzyka
+ do 400 zł

 

 

Komentarze

komentarzy