Dlaczego Budziński trenuje z rezerwami Manchesteru City?

Marcin Budziński
Marcin Budziński (Zdjęcie: Cracovia)

Marcin Budziński w Manchesterze City? Do tej pory wydawała się to nieco odrealniona perspektywa. Były pomocnik Cracovii z pewnego powodu trenuje jednak ostatnio z rezerwami tego klubu.

27-latek przez ostatnie pięć i pół roku był zawodnikiem Cracovii. Był jedną z podstawowych postaci klubu w ostatnim czasie. W drużynie „Pasów” rozegrał łącznie we wszystkich rozgrywkach w 167 spotkaniach, notując 25 bramek oraz 22 asysty. Jeśli chodzi o strzały z dystansu, przez pewien czas był w ligowej czołówce i był nawet nazywany „polskim Gerrardem”.

Marcin Budziński był jednak mimo wszystko kluczowym zawodnikiem Cracovii, można nawet powiedzieć, że jedną z jej wizytówek. Wydawało się, że przedłużenie kontraktu, który wygasał z końcem czerwca, będzie kwestią czasu. Jak się jednak okazało, pomocnik po zakończeniu sezonu pożegnał się z krakowskim klubem…

Jakie były tego powody? W polskich portalach internetowych pojawiło się ich kilka. Pierwszy z nich – Cracovia nie była w stanie zaoferować mu tego, o co zabiegał jego menedżer. Rzekomo klub kilkakrotnie kontaktował się z agentem piłkarza w celu ustalenia nowych warunków umowy. Bartłomiej Bolek podobno nie chciał przystać na te warunki. Po drugie jednak, sam Budziński chciał odejść do zagranicznego, najlepiej zachodniego klubu. Dla 27-letniego zawodnika, który praktycznie przez całą dotychczasową karierę występował w ekstraklasie, to czas najwyższy na transfer za granicę.

Pojawiły się również pogłoski o konflikcie pomocnika z ówczesnym trenerem Cracovii, Jackiem Zielińskim. Szkoleniowiec nie wystawił Budzińskiego w pierwszym składzie w meczu z Ruchem Chorzów. Zieliński tłumaczył tę decyzję słabszą formą pomocnika. W jednym z wywiadów dodał jednak, że chciałby widzieć Budzińskiego w Cracovii w przyszłym sezonie, oddalając plotki o rzekomym konflikcie.

Jak się jednak okazało, z początkiem nowego sezonu nie było już w klubie ani Zielińskiego, ani Budzińskiego. W sierpniu pojawiły się pogłoski na temat transferu polskiego pomocnika do Australii, śladami Adriana Mierzejewskiego. Temat przez moment ucichł, jednak okazuje się, że były piłkarz Cracovii już czeka na wizę…

W tym tygodniu pojawiły się informacje, iż Marcin Budziński trenuje z rezerwami… Manchesteru City. Nie jest to przypadek, gdyż prawdopodobnie niedługo pomocnik zasili Melbourne City. Klub należy do City Football Group, a więc tej samej spółki co „Citizens”. W tej chwili Budziński musi poczekać jednak na wizę, dlatego też trenuje z klubem patronackim jego przyszłego zespołu. Z nowym klubem były piłkarz Cracovii podpisze dwuletnią umowę, na mocy której ma zarabiać 200 tysięcy euro rocznie. Możliwe, że Budziński zostanie piłkarzem australijskiego teamu już w ten weekend.

Fortuna: Odbierz 110 zł na zakład bez ryzyka
+ do 400 zł bonusu!

Komentarze

komentarzy