Zbyt mały stadion w Zabrzu. Kibice Górnika domagają się czwartej trybuny

(Stadionowioprawcy.net)

Górnik Zabrze przebojem wdarł się do ekstraklasy, po tym jak większość sezonu w I lidze trzymał się środka tabeli. Piorunująca końcówka i potknięcia bezpośrednich rywali pozwoliły „Górnikom” wrócić na salony. Nie można zapomnieć o wspaniałej atmosferze, która panuje na stadionie przy Roosevelta. Kibice Górnika wspierają swoich piłkarzy i trzeci raz z rzędu zapełnili stadion. Mecze z Legią, Wisłą Kraków i z Arką obejrzało dokładnie 22 708 widzów. Byłoby ich zdecydowanie więcej, gdyby stadion był bardziej pojemny. Kibice intensywnie o to apelują.

Podczas ostatniego spotkania z Arką Gdynia kibice wywiesili transparent z jasnym przekazem: „Czwarta trybuna potrzebna od zaraz!”. Tym samym dali miastu mocno do myślenia. Pewnie nie byłoby równie dużego zainteresowania, gdyby po boisku biegało dziewięciu zupełnie anonimowych obcokrajowców oraz dwóch Polaków, którzy swoje najlepsze lata mają za sobą. Marcin Brosz odważnie, jak mało kto, stawia na polską młodzież. W zremisowanym spotkaniu z Arką trener zabrzan wystawił dziewięciu Polaków oraz dwóch Hiszpanów, którzy stanowią realne wzmocnienie drużyny. Ponadto z ławki weszli znany w Zabrzu Szeweluchin, a także Rafał Wolsztyński i Szymon Matuszek. Igor Angulo w pięciu spotkaniach zdobył siedem bramek i patrząc na jego poczynania, na tym nie poprzestanie. Natomiast Denis Suarez skutecznie powstrzymuje ofensywne zapędy drużyn przeciwnych. Jakby to nie zabrzmiało – Górnikowi spadek z ekstraklasy wyszedł na dobre. Loska, Wolniewicz, Ambrosiewicz i bracia Wolsztyńscy to zawodnicy, którzy do niedawna grali w rezerwach Górnika.

Apel kibiców trafił do ratusza, ponieważ na temat ewentualnej budowy czwartej trybuny wypowiedziała się pani prezydent Zabrza, Małgorzata Mańka-Szulik: – W tej chwili przenosimy wszystkie pomieszczenia i funkcje ze starego budynku na nowy obiekt. Począwszy od banalnej pralni po trofea Górnika z sali pucharowej. Kibice mają już komfortowe warunki do oglądania meczów, teraz pora by lepsze warunki do pracy miały media, a przede wszystkim piłkarze, bo przecież oni w klubie są najważniejsi – tłumaczyła pani prezydent.

Pierwotnie budowa brakującej trybuny miała kosztować około 90 milionów złotych. Zrezygnowano jednak z restauracji, która jest już na istniejącej trybunie, oraz z części lóż dla VIP-ów. Nowy projekt ma kosztować mniej więcej 60 milionów. Wypełnione trybuny w Polsce to nie jest codzienność. We Wrocławiu do dzisiaj księgowi Śląska zastanawiają się, czy nie lepiej byłoby przenieść się na stadion przy Oporowskiej. W rundzie zasadniczej poprzedniego sezonu na stadion mogący pomieścić blisko 43 tysiące średnio przychodziło 9 466 kibiców. Jeszcze gorszą średnią kibice „wykręcili” w rundzie finałowej, bo jedyne 7 675 osób. Biorąc pod uwagę fakt, że w ostatnich latach Śląsk plasował się na podium ligowej tabeli oraz liczbę mieszkańców Wrocławia (628 529), są to wyniki bardzo słabe. Stęsknieni za sukcesami Górnika zabrzanie pokazują, że w prawie cztery razy mniejszym mieście można regularnie zapełniać stadion. Oczywiście, w trzech ostatnich meczach w Zabrzu kibice obejrzeli 11 bramek, czyli średnio 3,66 na mecz. Poza tym na inaugurację sezonu Górnik pokonał mistrza Polski 3:1, a następnie wygrał 3:2 z Wisłą Kraków, która po latach posuchy i problemów wraca do czołówki. W poprzednim sezonie najwięcej kibiców w rundzie finałowej pojawiało się na stadionie Legii (średnio 24 853) oraz w Białymstoku (17 174). Zabrzańscy kibice już w I lidze pokazywali, że przychodzenie na nowo wybudowany obiekt Górnika jest dla nich przyjemnością, bowiem siedmiokrotnie stadion przy Roosevelta odwiedzało więcej niż 10 tysięcy kibiców. Duża w tym zasługa piłkarzy, którzy pochodzą z okolic, co widać po ich postawie na boisku. Kolejnym przeciwnikiem Górnika w Zabrzu będzie Wisła Płock, którą prowadzi były zawodnik zabrzan – Jerzy Brzęczek. Takiego Górnika chcemy oglądać, pełnego ambitnych Polaków, którzy znają historię klubu i miasta.

Fortuna: Odbierz 110 zł na zakład bez ryzyka
+ do 400 zł bonusu!

Komentarze

komentarzy