De Bruyne, Silva i Sanchez w jednej drużynie? Guardiola planuje atak marzeń

Alexis Sanchez jest głównym celem transferowym Guardioli (Zdjęcie: Slysports.com)

Alexis Sanchez jest jednym z najbardziej rozchwytywanych zawodników podczas letniego okna transferowego. Niemal każdy czołowy klub znalazłby miejsce w składzie dla Chilijczyka. Skrzydłowy jest jednak na tyle dobrym piłkarzem, że to on sam może wybrać sobie przyszłego pracodawcę. Według angielskiej prasy to Pep Guardiola jest najbliżej porozumienia z Sanchezem.

Arsenal, zwyciężając po raz kolejny FA Cup, nieco osłodził kibicom życie po bardzo przeciętnych rozgrywkach ligowych. Atmosfera wokół klubu nieco się uspokoiła, zaś Arsene Wenger zdecydował się pozostać w Londynie na kolejne dwa lata. Wszystko to nie może jednak przysłonić głównego problemu Arsenalu, a więc braku gry w Lidze Mistrzów w przyszłym sezonie. Sanchez w swojej opinii jest zbyt dobrym zawodnikiem, by pozwolić sobie na przerwę w tak elitarnych rozgrywkach.

Choć chętnych na usługi Chilijczyka jest wielu, to zaledwie dwa kluby na poważnie liczą się w walce. Pierwszym z nich jest Bayern, który planuje rewolucję na skrzydłach. Z Monachium pożegnać się mogą Ribery i Douglas Costa, zaś właśnie w ich miejsce miałby powędrować Sanchez. Ancelotti jest ogromnym fanem talentu Alexisa i bardzo chciałby widzieć go w swoim zespole. Problemem jest jednak tygodniówka Chilijczyka, która może wynieść nawet około 250 tysięcy. Na ten moment Bayern nie jest skłonny płacić takich sum, nie wiadomo jednak, czy pozostałe działania na rynku nie zmuszą niemieckiego klubu do zmiany zdania…

Konkurentem Bayernu w walce o podpis Sancheza jest Manchester City. Jak łatwo się domyślić, na Etihad pieniądze nie grają żadnej roli. Jeśli Guardiola zdecydowanie poprze transfer Chilijczyka, to City z pewnością zaproponuje ofertę z cyklu nie do odrzucenia. W tym przypadku największym problemem jest postawa Arsenalu. Trudno wierzyć, by Wenger zechciał sprzedać swojego najlepszego piłkarza do zespołu z tej samej ligi. Przykłady van Persiego, Clichy’ego, Sagny czy Nasriego pokazują jednak, że kiedy Arsenal jest pod ścianą, to jest gotów do negocjacji z każdym klubem, niezależnie od ewentualnej rywalizacji.

David Silva, Kevin De Bruyne, Raheem Sterling, Leroy Sane, Sergio Aguero, Gabriel Jesus i Alexis Sanchez – za niedługo zbiór tych nazwisk wcale nie musi być kojarzony wyłącznie z grami sportowymi. Według angielskiej prasy Manchester City rozpoczął negocjacje z Arsenalem i porozumienie w kwestii transferu Sancheza jest jak najbardziej możliwe. Spekuluje się, iż kwota transakcji mogłaby oscylować wokół 70 milionów funtów.

Odejście Sancheza do ligowego rywala byłoby ogromnym ciosem nie tylko dla samego Arsenalu, ale przede wszystkim dla kibiców, którzy znów musieliby przeżyć odejście swojej gwiazdy. Sytuacji nie poprawia również fakt niepewnej przyszłości Mesuta Oezila, który ma zaledwie rok do końca kontraktu.

Niezależnie od efektu negocjacji, przed nami jedna z największych sag letniego okna transferowego. O zwrotach akcji w przypadku Sancheza usłyszymy jeszcze niejednokrotnie, zaś niewykluczone, że wszystko na dobre wyjaśni się dopiero po 1 września.

Fortuna: Odbierz 110 zł na zakład bez ryzyka + do 400 zł bonusu!

Komentarze

komentarzy