Fantasy Premier League: 5 rzeczy, które wiemy po 3. kolejce + dużo statystyk

Wczoraj odbyło się ostatnie hitowe spotkanie 3. kolejki Premier League, a więc czas na podsumowanie Fantasy. Niestety typy na tę kolejkę nie za dobrze się sprawdziły. Gola nie strzelili ani Payet, ani Aguero, ani Giroud, ale za to najczęstszy kapitan w FPL na 3. kolejkę również słabo zapunktował. Kto nim był? Zapraszam do tekstu!

Powrót Mistrzów

Drużyna Chelsea Londyn w końcu zagrała dobry mecz, a jej zawodnicy solidnie zapunktowali w Fantasy Premier League. Przede wszystkim świetnie zagrali Pedro (9,5 mln) (88% celności podań, 3 stworzone sytuacje, 2 strzały, gol i asysta) i Diego Costa (11,0) (3 strzały, 2 wykreowane sytuacje, gol i asysta). Obaj popisali się zarówno golem, jak i asystą. Poza tym bramkę strzelił Cesar Azpilicueta (6,0), a „tylko” asystę zanotował najlepszy zawodnik poprzedniego sezonu Premier League – Eden Hazard (11,5). Przede wszystkim za bardzo udany debiut warto pochwalić Pedro, który do klubu ze Stamford Bridge przeszedł zaledwie kilka dni temu. W zachwytach jego występem należy mieć jednak umiar. W trakcie transmisji spotkania przypomniał o tym Andrzej Twarowski, który porównał tę sytuację do tej Angela di Marii. Ale oczywiście życzymy Hiszpanowi jak najlepiej. Odbudował się również Diego Costa, najbliższe kolejki pokażą, czy reprezentant Hiszpanii będzie strzelał jak na zawołanie w każdym spotkaniu.

DOMINACJA

W obecnym sezonie, wszystkich innych zdecydowanie przebijają gracze Manchesteru City. Kolejne pewne zwycięstwo, tym razem na trudnym terenie w niebieskiej części Liverpoolu. Gracze Evertonu stawiali opór, ale wicemistrzowie Anglii perfekcyjnie ich wypunktowali, strzelając dwa gole i zachowując przy tym kolejne czyste konto. Osiem goli strzelonych w trzech pierwszych kolejkach musi robić wrażenie. W niedzielne popołudnie strzelali Aleksandar Kolarov (5,7)Samir Nasri (6,9), czyli zawodnicy, na których gracze Fantasy raczej nie stawiają. Wprawdzie Serba na 3. kolejkę miało 8% graczy, ale już Francuza zaledwie 0,8% grających. Asysty zanotowali Raheem Sterling (8,9) (95% celności podań, 3 wykreowane sytuacje, asysta i jeden strzał) i Yaya Toure (8,8). To pierwsze punkty dla Anglika, poza graniem w meczach i zachowaniem czystych kont. Świetnie zagrała po raz kolejny defensywa „The Citizens”, o czym świadczą chociażby 3 punkty bonusowe dla Bacary’ego Sagni (5,0), mimo braku jego bramki lub asysty.

ManchesterCity

Przerwane serie United i Liverpoolu

O obu tych drużynach mogliśmy powiedzieć przed trzecią kolejką: dwa mecze, dwa gole, dwa czyste konta, komplet punktów. Po ostatnich spotkaniach pozytywne zostaje tylko kolejne czyste konto. Gracze United próbowali, ale nie mogli strzelić gola Newcastle (choć tak naprawdę go strzelili), a Liverpool nie dał rady pokonać fantastycznie dysponowanego Petra Cecha (5,5). Obie ekipy jeszcze nie straciły w tym sezonie bramki, więc cieszą się pewnie wszyscy posiadacze obrońców i bramkarzy obu drużyn. Gorzej z formacją ofensywną. W ekipie „The Reds” ponadprzeciętny potencjał pokazuje tylko Philippe Coutinho (8,1), a w drużynie „Czerwonych Diabłów” Memphis Depay (8,5). Holender zdecydowanie więcej zrobił jednak w meczu eliminacji do Ligi Mistrzów, niż w trzech meczach Premier League.

Sytuacja napastników

Od napastników wymagamy najprostszej, ale zarazem najtrudniejszej rzeczy – strzelania goli. Chcemy, żeby nasz bramkarz zachował czyste konto, a gdy to się już nie uda, to po cichu liczymy, że może jakiś obroniony karny… Nasi obrońcy mają również zachować czyste konto, a gdy to się nie uda, to trzymamy kciuki za zamieszanie w polu karnym po rzucie rożnym i ewentualną bramkę lub asystę. Z pomocnikami jest zupełnie inna sytuacja niż z resztą formacji. Oni za bramkę dostają aż 5 punktów, a często mają szansę ją zdobyć, do tego asystują i dostają punkt za czyste konto. Wymagamy od nich, żeby byli po prostu aktywni przez cały mecz, a punkty nadejdą. Od napastników wymagamy wyłącznie goli. Każdego gracza ucieszy 6 punktów + ewentualne bonusy, a przecież co jakiś czas może przyjść dublet lub hat-trick, i to na kapitanie! Po takim długim wstępie przejdźmy do sytuacji napastników po trzech kolejkach. Po trzy bramki mają, póki co, tylko Bafetimbi Gomis (7,2) i Callum Wilson (5,5). Zdobywali je jednak w bardzo różny sposób. Gomis jest regularny i strzela jedną bramkę co tydzień, Wilson z kolei miał słabe dwa pierwsze mecze i nagle strzelił hat-tricka w trzeciej serii gier. Po dwa gole mają Romelu Lukaku (8,1), Jermain Defoe (5,5) i Mame Biram Diouf (6,5). Dwaj ostatni strzelali je w miarę regularnie, bo w dwóch różnych spotkaniach, Belg zawdzięcza swój dorobek błyskowi geniuszu. Oba gole strzelił w jednym meczu, ba, w jednej połowie, w ciągu 23 minut. Na najbliższe pięć kolejek najłatwiejszy terminarz w całej Premier League ma Manchester City. To znak, że warto kupować Sergio Aguero (13,2), który powinien strzelać jak na zawołanie. W meczu z Evertonem nie był szczególnie widoczny, a i tak mógł strzelić dwie bramki. Do tego łatwy kalendarz ma Bournemouth (Wilson) i Stoke (Diouf). Najtrudniejsze kalendarze mają same silne drużyny – Manchester United, Arsenal, Everton i Chelsea. O ile Diego Costa (11,0) gola może strzelić w każdym meczu, a Olivier Giroud (9,0) może to zrobić w większości z nich, to Lukaku i Rooney (w tej formie) niekoniecznie. Właśnie! Mamy przecież jeszcze dwóch bardzo drogich jegomości, którzy nie zrobili jeszcze w tym sezonie nic. Wayne Rooney (10,4) (niesłusznie nieuznany gol) i Harry Kane (9,4). Ja bym sprzedawał.

Wilson

Liderzy tańszych zespołów

Zespoły w Fantasy Premier League można podzielić na te drogie, czyli takie, których podstawowi pomocnicy kosztują około 8 mln, a napastnicy ponad 10 mln, oraz te tańsze, których liderzy są dostępni nawet za 5,5 mln, a grają w większości spotkań. Wiemy, że priorytetem przy wybieraniu zawodnika do składu są jego minuty gry. Jeżeli taki zawodnik kosztuje 5,5 lub 6 mln, ale gra w każdym spotkaniu, to zawsze jest szansa, że strzeli gola, bo przecież nawet spadkowicze mają po około 30 strzelonych goli w sezonie. Po trzech kolejkach możemy już zauważyć kto będzie takim liderem w kilku z tych tańszych (niekoniecznie słabszych) drużyn. Pierwszy od razu rzuca się w oczy Riyad Mahrez (5,9) z Leicester. Algierczyk jest rewelacją tego sezonu, w trzech pierwszych meczach strzelił 4 gole, w każdym z nich będąc główną postacią zespołu. Taki zawodnik idealnie będzie pasował jako uzupełnienie składu do np. Yayi Toure (8,8), Edena Hazarda (11,5) i Alexisa Sancheza (11,0), bo przecież wszyscy zaczynamy składy od właśnie tych drogich zawodników. Innym takim pomocnikiem jest Nathan Redmond (5,6). Zawodnik Norwich ma na swoim koncie 2 gole i asystę. Neil Adams posadził go w pierwszej kolejce na ławce rezerwowych, ale Redmond wywalczył sobie miejsce w podstawowym składzie w następnych meczach, wchodząc z ławki i strzelając gola. Prawdopodobnie dalej będzie grał od pierwszych minut, a zatem będzie oddawał strzały na bramkę, oddając strzały na bramkę ma szansę na gole, a te dadzą nam punkty. W trzeciej kolejce w końcu strzelać zaczął beniaminek z Bournemouth. Drużyna Artura Boruca nie miała po dwóch meczach ani jednej bramki, ale na Upton Park obudził się Callum Wilson (5,5), który strzelił hat-tricka i był główną postacią „The Cherries” w meczu wygranym przez gości 4:3. Wszystkich tych trzech zawodników ma w swoim składzie zaledwie 0,1% wśród 1000 najlepszych graczy w Fantasy po dwóch kolejkach. Jeżeli chodzi o wszystkich graczy Fantasy, to całą trójkę posiada mniej niż 0,1% graczy, a przecież to trio zdobyło w tym sezonie 80 punktów.

 

STATYSTYKI

Skład złożony z najczęściej wybieranych zawodników w Fantasy Premier League, wśród wszystkich graczy (w nawiasie procent graczy, którzy posiadają danego zawodnika):

Petr Cech (31,1%) – Vincent Kompany (24,7%), Jose Fonte (19,9%), Matteo Darmian (16%), Nathaniel Clyne (41,9%) – Eden Hazard (48,3%), Riyad Mahrez (21,3%), Memphis Depay (25,4%) – Wayne Rooney (33,4%), Christian Benteke (41,4%), Harry Kane (31,2%)

Skład złożony z najczęściej wybieranych zawodników w Fantasy Premier League, wśród graczy znajdujących się w pierwszym 1000 na świecie (w nawiasie procent graczy z pierwszego 1000, którzy posiadają tego zawodnika):
Joe Hart (48%), Vincent Kompany (89,2%), Cesar Azpilicueta (35,4%), Chris Smalling (42,4%), Nathaniel Clyne (36,3%) – Yaya Toure (41,3%), Andre Ayew (30,7%), Philippe Coutinho (30,9%), Ross Barkley (27,2%) – Christian Benteke (47,5%), Romelu Lukaku (62,9%)

Zawodnicy najczęściej wybierani na kapitana, wśród wszystkich graczy Fantasy Premier League w 2. kolejce (w nawiasie procent graczy, którzy wybrali tego zawodnika na kapitana):
Wayne Rooney (18%), Sergio Aguero (15,2%), Eden Hazard (12%), Harry Kane (6,1%)

Zawodnicy najczęściej wybierani na kapitana w 2. kolejce, wśród graczy z pierwszego 1000 na świecie (w nawiasie procent graczy którzy znajdują się w pierwszym 1000 i wybrali tego zawodnika na kapitana):
Vincent Kompany (23,5%), Romelu Lukaku (18,2%), Yaya Toure (13,7%)

Jaki procent wirtualnej gotówki przeznaczają gracze Fantasy Premier League na poszczególne formacje?
Bramkarze – 9,8%, Obrońcy – 27%, Pomocnicy – 38,1%, Napastnicy – 25,1%

Jaki procent wirtualnej gotówki przeznaczają gracze z pierwszego 1000 Fantasy Premier League na poszczególne formacje?
Bramkarze – 10,3%, Obrońcy 28,8%, Pomocnicy – 37,1%, Napastnicy – 23,8%

Jaką formacją najczęściej grali gracze FPL w tej kolejce?
3-4-3 (41%), 4-4-2 (28,3%), 3-5-2 (19,4%)

Jaką formacją najczęściej grali gracze z pierwszego 1000 FPL w tej kolejce?
4-4-2 (49,9%), 3-4-3 (24,5%), 3-5-2 (11,1%)

Zespół kolejki Fantasy Premier League: Manchester City (71 punktów)

Najgorszy zespół kolejki Fantasy Premier League: Aston Villa/Everton (po 21 punktów)

Zawodnik kolejki Fantasy Premier League: Callum Wilson (17 punktów)

 

Większość danych pochodzi ze strony www.fantasyfootballfix.com ze składów ustawionych na 3. kolejkę (22 sierpnia 2015r., do godziny 12:45).

 

Najlepszy wynik w 3. kolejce na świecie:

Andrea Pirlo (Egipt)

Egipcjanin, który prawdopodobnie jest wielkim fanem Andrei Pirlo, zdobył 110 punktów. Sama defensywa zapewniła 5 czystych kont i łącznie 43 punkty. Do tego Bench Boost dał 26 punktów, a Riyad Mahrez z opaską kapitańską 20 „oczek”.

Chinol

Prowadzący w lidze Andrzej Twarowski i Rafał Nahorny:

Wojtas Chabowski (214 punktów)

W tej kolejce Wojtas zdobył 56 punktów, co pozwoliło utrzymać mu się w pierwszej setce graczy na świecie. Szczególnie pomogły mu w tym 4 czyste konta defensorów oraz Algierczyk Mahrez. Warto zauważyć nieudanego kapitana w osobie Memphisa Depaya.

Berbelcuchu

Póki co, w naszej lidze jest 2704 uczestników, ale cały czas można do niej dołączyć. Oto kod do ligi: 1907915-436327

Tabela

Skład Pana Andrzeja Twarowskiego

Nasz ulubiony komentator w końcu zdobył zadowalającą liczbę punktów. Zgromadził 56 „oczek”. Tutaj również przyczyniły się do tego czyste konta oraz gole dwóch napastników. Niestety ten najważniejszy, Kun Aguero z opaską kapitańską, gola nie strzelił.

Twaro

Skład Pana Rafała Nahornego

Pan Rafał zdobył 46 punktów i wyprzedza w ogólnym rankingu Andrzeja Twarowskiego o zaledwie jeden punkt. Ekspertowi humor poprawił zapewne dobry występ Petra Cecha w poniedziałkowy wieczór, bo Czech zgarnął aż 11 „oczek”.

Nahorny

Już w piątek zapowiedź 4. kolejki Fantasy Premier League, a w niej analiza meczów, wskazówki do ustalania składu oraz pomoc przy wyborze kapitana (lepsza niż ostatnio)!

 

Komentarze

komentarzy