Pierwszy taki przypadek w historii klubu. FC Barcelona i jej odmieniony skład

barcelona jeden hiszpan
(Zdjęcie: Skysports.com)

O tym, że trwający sezon nie jest najlepszym w wykonaniu podopiecznych Luisa Enrique, nikomu wspominać nie trzeba. Po wcześniejszych porażkach ze średniakami La Liga, Barcelona męczyła się wczoraj również z Leganes, wygrywając dzięki rzutowi karnemu w końcówce spotkania. Styl jednak nie zachwycał, a to nie jedyny powód, dla którego kibice mogą być, mówiąc delikatnie, niezadowoleni z trenera. 

Z czego jeszcze kilka lat temu słynęła „Duma Katalonii”? Oprócz wyników, osiągnięć… Z wychowanków w składzie, z tego, że większość kadry stanowili Hiszpanie, że „Barca” była znaczną częścią reprezentacji. To stanowiło pole do popisu dla kibiców Barcelony, tym można było się chwalić. Kilka lat to jednak w futbolu wieczność i dziś nawet w stolicy Katalonii krajobrazy malują się innymi barwami. Wczorajszy mecz był pierwszym w historii klubu, w którym wystąpił tylko jeden Hiszpan! Załapał się tylko Sergi Roberto, „Lucho” dał odpocząć Pique, Albie, Inieście, a za kartki nie mógł zagrać Busquets. Na ławce był jeszcze Paco Alcacer, ale on rzadko z niej wstaje, oraz młody Alena. Oto pełne zestawienie:

C5DHherWcAAkKWZ
(Grafika: „Sport”)

W ponad 118-letniej historii, w 4250 oficjalnych meczach zawsze grało co najmniej dwóch Hiszpanów. Wystawienie w pierwszej jedenastce tylko jednego nie jest oczywiście niczym złym, ale popatrzmy tylko na zupełnie przypadkowy skład sprzed siedmiu sezonów:

Skład Barcelony na mecz z Realem Saragossa w sezonie 2009/10 (6:1). (Grafika: transfermarkt.de)
Skład Barcelony na mecz z Realem Saragossa w sezonie 2009/2010 (6:1). (Grafika: Transfermarkt.de)

Bramkarz – Hiszpan, obrona – dwóch, pomoc – trzech, a do tego w ataku wychowanek. A to tylko przypadkowo „wylosowany” mecz, bo zdarzało się przecież, że w podstawowej jedenastce wychodziło nawet ośmiu Hiszpanów. Dziś sytuacja jest trudniejsza, nie na każdej pozycji najlepszy jest Hiszpan, a do tego Enrique musi rotować składem, mając na uwadze trudy sezonu, w tym bój w Lidze Mistrzów.

Komentarze

komentarzy