Gram grubo #164: Nice to score, czyli festiwal bramek w Neapolu

gramgrubo

Roberto Firmino miał wczoraj co najmniej jedną sytuację, w której mógł strzelić bramkę. Zwłaszcza ta z początku drugiej połowy zapadła mi w pamięć, bo jak można z pięciu metrów trafić prosto w bramkarza? To nie był dzień Brazylijczyka, a tym samym nasz. Jednak passa nie mogła trwać wiecznie, a pokora i smak porażki to kolejna lekcja, z której coś wyniesiemy. Środek tygodnia przynosi nam między innymi rewanżowy mecz Superpucharu Hiszpanii, kontynuację ostatniej rundy kwalifikacji Ligi Mistrzów oraz jedno spotkanie Ligi Europy. 

Możecie także dołączyć do naszej grupy na FB >KLIK< 

oraz profilu GRAM GRUBO >KLIK<

Skupię się jednak ponownie na Champions League, a konkretnie na spotkaniu w Neapolu. Tam rozegra się starcie pomiędzy Napoli a Niceą. Obie ekipy zajęły trzecie miejsce w swoich rodzimym rozgrywkach w poprzednim sezonie. Dzisiejszym gospodarzom do wicemistrzostwa zabrakło zaledwie jednego punktu. Dla gości trzecie miejsce to i tak wynik ponad stan i spora niespodzianka, a strata dziewięciu punktów do drugiego PSG raczej nie zmartwiła żadnego kibica z miasta u podnóża Alp. Duży wkład w to osiągnięcie miał bez wątpienia Mario Balotelli, który odżył we Francji i przypomniał sobie, że oprócz strzelania fajerwerków potrafi też strzelić do bramki przeciwnika. Dzisiaj niestety nie zobaczymy krnąbrnego Włocha w akcji z powodu kontuzji kolana. Nie wystąpi również nowy nabytek francuskiego klubu – Wesley Sneijder. Jednak tej absencji nie można traktować jako osłabienia – Holender nie zdążył jeszcze zadebiutować w czerwono-czarnych barwach. Na boisku nie pojawi się również leczący już długi czas kontuzję Cyprien, który w pierwszej połowie poprzedniego sezonu pokazał się z bardzo dobrej strony.

Fortuna: Odbierz 110 zł na zakład bez ryzyka
+ do 400 zł bonusu!

Absencje to główny problem Nicei, co najlepiej pokazały dwie pierwsze kolejki Ligue 1. „Les Aiglons” przegrali oba mecze, co nie najlepiej zwiastuje ich formę w dzisiejszym spotkaniu. Nie umknęło to uwadze bukmacherów i ich analityków, którzy w roli zdecydowanego faworyta widzą neapolitańczyków. Szczerze mówiąc, abstrahując od formy obu drużyn, nie pamiętam sytuacji, w której w meczu drużyn zajmujących te same lokaty w ligach o podobnych poziomie piłkarskim kursy na zwycięstwo były aż tak skrajne. Mówimy tutaj o kursie około 1,3 na zwycięstwo gospodarzy, podczas gdy mierzy się z trzecią siłą ligi francuskiej ubiegłego sezonu, za wygraną której stawkę można pomnożyć dziesięciokrotnie.

Fortuna: Odbierz 110 zł na zakład bez ryzyka
+ do 400 zł bonusu!

Napoli imponuje swoją dyspozycją ofensywną. W pięciu ostatnich meczach u siebie strzeliło 28 bramek, choć większą część z nich w spotkaniu z drużyną z niższych włoskich lig – Anaunią, którą rozgromiło 17:0. Takie mecze wbrew pozorom również są potrzebne. Chociażby po to, by podatny na wszelakie blokady psychiczne Milik mógł się wyszaleć i odzyskać pewność siebie po kontuzji. A ten trzykrotnie wbił piłkę do siatki rywali. Mając to wszystko na uwadze, postawię na over bramkowy. Powyżej 3,5 gola wydaje mi się bardzo prawdopodobne w tym spotkaniu. Co więcej, na siedem ostatnich spotkań Nicei na wyjeździe aż sześć razy padał taki over, co jest naprawdę niespotykane. A dzisiaj, gdy według bukmacherów bój stoczą bezdyskusyjny faworyt oraz pełen problemów kopciuszek, wysoki rezultat ma duże szanse powodzenia. No to… Powodzenia!

PS
Na naszej facebookowej grupie dodam kupon bonusowy na resztę dzisiejszych spotkań, więc jeśli jeszcze nie dołączyłeś do naszej społeczności, to bierz się do roboty! Odnośnik powyżej!

Fortuna: Odbierz 110 zł na zakład bez ryzyka
+ do 400 zł bonusu!

Napoli – Nicea | Powyżej 3,5 gola, 2,47

Fortuna: Odbierz 110 zł na zakład bez ryzyka
+ do 400 zł bonusu!

Komentarze

komentarzy