Przeanalizowaliśmy dla was terminarz fazy grupowej Ligi Mistrzów. W tym sezonie budzi on jeszcze większe emocje niż w każdym innym roku w ostatnich latach, bo przecież w końcu do Champions League awansował polski zespół, co łączy się z przyjazdem do Warszawy takich drużyn jak Real Madryt czy Borussia Dortmund.
Zacznijmy od faktu, że Legia Warszawa znalazła się w grupie F. Oznacza to, że swoje mecze będzie rozgrywać zawsze o tej samej porze co zespoły z grup E, F, G i H. Ciężko będą mieć kibice warszawskiego zespołu lub po prostu Polacy, którzy chcą obejrzeć mecze Legii, a przy okazji sympatyzują z takimi zespołami jak Tottenham, Borussia Dortmund, Real Madryt, Sevilla czy Juventus. Wszystkie te drużyny będą grać w tym czasie co Legia. Większe szczęście pod tym kątem mieli polscy kibice Arsenalu, PSG, Barcelony, Atletico i Bayernu. Oni zawsze jednego meczowego dnia obejrzą spotkanie swojej ulubionej zagranicznej drużyny, a drugiego będą mogli skupić się na Legii.
Przejdźmy jednak do analizy poszczególnych spotkań. Zacznijmy od największych hitów. Czy los sprawił, że w którejś z kolejek w tym samym czasie będą dwa świetnie zapowiadające się mecze? W 1. kolejce takim pojedynkiem będzie na pewno starcie PSG z Arsenalem. Dzień później będziemy mogli obejrzeć w akcji Legię, która zagra u siebie z Borussią Dortmund oraz między innymi Juventus podejmujący Sevillę.
Dwa tygodnie później w tym samym czasie będzie odbywał się mecz warszawskiej drużyny ze Sportingiem oraz spotkanie na szczycie grupy F pomiędzy Realem i Borussią (przyznacie, że to akurat nie było trudne do przewidzenia). Następnego dnia natomiast będziemy mieć powtórkę z półfinału poprzedniego sezonu Champions League i mecz Atletico z Bayernem Monachium. Póki co idzie nie najgorzej. Kibic raczej nie będzie musiał przełączać się po kilku kanałach, by móc zobaczyć wszystkie szlagiery. Jak wygląda to dalej?
Trzecia kolejka to przede wszystkim powrót Pepa Guardiola na Camp Nou i bój o pierwsze miejsce w grupie między Barceloną i Manchesterem City. Gdy wszyscy już odetchną po spodziewanych emocjach, 24h później na murawę Santiago Bernabeu wybiegnie Michał Kucharczyk, który będzie chciał zagrać na poziomie swojego vis a vis na lewym skrzydle.
Jak łatwo się domyślić, rewanże będą rozgrywane na tej samej zasadzie, więc nie ma możliwości by przykładowo hitowe mecze Barcelony z Manchesterem City były w tym samym czasie co Arsenalu z PSG. Maszyna, która decydowała o układzie terminarza była wyjątkowo łaskawa dla kibiców, którzy będą mogli się każdego dnia meczowego skupić na jednym spotkaniu. O ile w ogóle można mówić o czymś takim podczas spotkań Ligi Mistrzów.
Pełny terminarz spotkań fazy grupowej na sezon 2016/17 możecie zobaczyć na oficjalnej stronie rozgrywek, dokładnie tutaj.
