Kluczowe dwa tygodnie. „Szaleniec” Sampaoli znajdzie złoty środek na Argentynę?

Sampaoli zdoła wprowadzić Argentynę do mistrzostw świata?
Sampaoli zdoła wprowadzić Argentynę do mistrzostw świata?

Kolejne dwa tygodnie będą kluczowe dla Argentyny w kontekście awansu „Albicelestes” do przyszłorocznych mistrzostw świata. Czy selekcjoner Jorge Sampaoli wytrzyma presję i znajdzie w końcu złoty środek na swoją drużynę?

Patrząc na dokonania oraz styl gry drużyn prowadzonych przez Sampaoliego, fani reprezentacji Argentyny nie byli zdziwieni, w jaki sposób 57-latek ustawia swoją ekipę. W Universidad de Chile, w reprezentacji Chile oraz Sevilli dawało to w mniejszym lub większym stopniu dobre rezultaty. Co zatem teraz jest nie tak?

Sytuacja Argentyny nie jest kolorowa – obecnie w kwalifikacjach do mistrzostw świata ma na swoim koncie 24 punkty i zajmuje dopiero piąte miejsce. Przed nią plasuje się Peru z takim samym dorobkiem, zaś na szóstej lokacie znajduje się Chile, które także marzy o awansie na mundial do Rosji. Sytuacja jest o tyle skomplikowana, że awansują zaledwie cztery ekipy, a piąta zagra w barażu. W czwartek Argentynę czeka spotkanie z Peru, natomiast w kolejną środę stanie w szranki z Ekwadorem.

Jakie rozwiązanie na te spotkania znajdzie Sampaoli? Jego drużyny zawsze cechują się ofensywną grą, z tendencją do rzucania się przeciwnikowi do gardeł. Dzięki temu spotkania zespołów 57-letniego szkoleniowca ogląda się niezwykle interesująco, bowiem w jego naturze ryzyko to naturalna część pracy. Mimo to ważniejszą kwestią od stylu gry są wyniki, a tych obecnie brakuje. Odważna natura Sampaoliego, czyli wysoka intensywność oraz wysunięta linia obrony, niesie ze sobą także wielkie ryzyko z powodu możliwych kontr rywali. W tym okresie jest to tym bardziej niebezpieczne, że reprezentacja z Ameryki Południowej ma wielkie problemy z klasowymi obrońcami.

Problemem dla Sampaoliego na wdrożenie swoich pomysłów do reprezentacji może być także brak czasu. W kadrze Chile zastał zespołów, który był już niejako ułożony po jego myśli za sprawą czteroletniej kadencji Marcelo Bielsy, czyli mentora Sampaoliego. Dzięki temu 57-latek mógł swobodnie pracować z zespołem i rok po roku go rozwijać, co doprowadziło do zwycięstwa w Copa America 2015. Obejmując stery reprezentacji Argentyny, nie miał takiego ułatwienia, a podczas zgrupowań w ciągu kilku dni trudno cokolwiek wypracować w tak krótkim czasie.

Jak zatem poradzi sobie Argentyna w dwóch nadchodzących starciach? Patrząc na tabelę, wygrana z Peru powinna załatwić sprawę awansu do mistrzostw świata przynajmniej poprzez baraże. Na niekorzyść reprezentantów „Albicelestes” może przemawiać fakt, że ostatni mecz rozegrają w Ekwadorze, gdzie zawsze gra się trudno z powodu położenia stadionu wiele metrów nad poziomem morza.

Fortuna: Odbierz 110 zł na zakład bez ryzyka
+ do 400 zł bonusu!

Komentarze

komentarzy