Kara więzienia za noszenie koszulki Barcelony? Witajcie w Arabii Saudyjskiej

Barcelony
(Zdjęcie: Mundodeportivo.com)

Od niepamiętnych czasów piłka nożna mieszana jest z polityką i odwrotnie, choć wielu stara się, aby powiązań było jak najmniej. Niestety przez niestabilną sytuację polityczną na Bliskim Wschodzie jesteśmy świadkami kolejnego takiego przypadku, choć na szczęście nie musi być to nic poważnego. A wszystko rozbiło się o logo sponsora na koszulkach FC Barcelona. 

W Arabii Saudyjskiej właśnie wprowadzono nietypowy zakaz, który dotyczy przede wszystkim sympatyków Barcelony. Władze kraju – podobnie jak Zjednoczone Emiraty Arabskie, Jemen czy Egipt, – zerwały ostatnio stosunki dyplomatyczne z Katarem, którego rząd według nich ma wspierać terroryzm. Wobec tego promowanie jakichkolwiek katarskich firm jest w Arabii surowo zabronione, a tak się składa, że do końca minionego już sezonu sponsorem „koszulkowym” Barcelony były tamtejsze linie lotnicze Qatar Airways.

W związku z tym noszenie trykotów, na których znajduje się logo katarskiej firmy, jest zakazane, a kary za nieprzestrzeganie tego przepisu już zostały uregulowane prawnie.

(Zrzut ekranu z KitManiak na Facebooku)

Jak widać, kary są naprawdę surowe i mogą zostać wprowadzone również w innych krajach arabskich. Na szczęście dla sympatyków „Blaugrany”, od nowego sezonu na koszulkach nie będzie już widniało logo Qatar Airways, lecz japońskiego koncernu Rakuten. To zdecydowanie dobra wiadomość, a koszulki z ostatnich sezonów najbezpieczniej będzie po prostu zniszczyć. Wątek jak najbardziej w ramach ciekawostki, ale dla arabskich fanów Messiego i spółki może mieć niemałe znaczenie.

Fortuna: Odbierz 110 zł na zakład bez ryzyka + do 400 zł bonusu!

 

Komentarze

komentarzy