Kryzys w PSG – koledzy krytykują Krychowiaka

aaaaaaaaaaaaaaaaaaaaaaaaaaaaaaaaaaaaaaaaaa

W PSG od początku sezonu nie dzieje się nic dobrego. W ubiegłorocznych rozgrywkach na tym etapie zmagań ligowych paryżanie mieli ogromną przewagę nad resztą stawki. Natomiast dzisiaj do lidera tracą aż siedem punktów. Wszystko to sprowadza się do tego, że atmosfera w szatni jest tragiczna. Piłkarze krytykują się nawzajem. Najbardziej oberwało się Krychowiakowi, który nie zaliczył ani jednego przyzwoitego spotkania w PSG.

Każdy, kto choć trochę interesuje się futbolem, wie, że w Ligue 1 mistrz powinien być znany od pierwszej do ostatniej kolejki. Oczywiście mówi się, że pieniądze nie grają, ale bez przesady. W rozgrywkach ligowych, na które składa się 38 spotkań w roku, nie powinno być przypadku. Fatalna gra PSG dziwi niemal każdego i wcale nie chodzi o to, że Nicea czy Monaco grają wielki futbol. Paryżanie wygrali tylko 11 spotkań, czyli trochę ponad połowę. Biorąc pod uwagę różnicę budżetów między mistrzem Francji a całą resztą, jest to ogromna niespodzianka. Gdzie leży przyczyna?

W niedzielnym wydaniu „L’Equipe” możemy przeczytać, że wielu piłkarzy PSG krytykuje Krychowiaka. Zarzucają mu przede wszystkim brak techniki. Koledzy reprezentanta Polski nie rozumieją, jak on mógł trafić do PSG, skoro tak fatalnie operuje piłką.

Następnym, któremu się oberwało, jest Unai Emery. Trener krytykowany jest niemal przez całą drużynę, a jego autorytet jest bardzo nikły. Piłkarze nie rozumieją jego wizji prowadzenia drużyny, co zresztą widać na boisku. Głównym zarzutem wobec Hiszpana ma być to, że ciągle każe biegać po boisku, nawet wtedy, gdy jest to niepotrzebne. Piłkarze narzekają również na bardzo długie i nudne odprawy.

Bez wątpienia cała ta sytuacja pokazuje, że w szatni jest duży problem i raczej bez zmiany trenera się nie obędzie. Patologiczne jest to, że piłkarze na łamach mediów wylewają swoje żale i obrażają siebie nawzajem oraz trenera. Jak widać, w PSG coś się rozjechało i nie ma nikogo, kto potrafiłby to poskładać.

W kuluarach mówi się, że trwają rozmowy z Louisem van Gaalem, który miałby zostać nowym trenerem. Szejkowie chcą jeszcze uratować ten sezon, chociaż wiedzą, że w Lidze Mistrzów będzie bardzo trudno ugrać cokolwiek. Tym bardziej że paryżanie zmierzą się z Barceloną. Jednak obronienie mistrzostwa kraju jest priorytetem.

Oczywiście dyrektor sportowy PSG, Patrick Kluivert, nie rozmawia tylko ze swoim rodakiem, ale również z Fabio Capello oraz Roberto Mancinim. Któryś z tej trójki miałby zostać strażakiem, który ugasi pożar w Paryżu. Kogo Wy byście widzieli na stanowisku trenera w PSG?

Komentarze

komentarzy