Jeszcze nieco ponad miesiąc temu mocno łączony z transferem do Manchesteru United, dziś przedłuża swoją umowę z Leicester City. Harry Maguire postanowił najprawdopodobniej przeciąć wszystkie spekulacje na swój temat i związał się z „Lisami” na pięć lat!
Nie jest żadną tajemnicą, że Jose Mourinho przez całe letnie okno transferowe poszukiwał środkowego obrońcy. Nowym „Czerwonym Diabłem” miał zostać Toby Alderweireld. Belg jest związany z Tottenhamem tylko do 2019 roku, dlatego ten transfer wydawał się najbardziej prawdopodobny. „Koguty” miały jednak ogromne żądania za piłkarza z rocznym kontraktem, dlatego zarząd United przerzucił swoje zainteresowanie na reprezentanta Anglii. Przedstawiciele Leicester nie myśleli nawet o sprzedaży kolejnego kluczowego zawodnika. Warto zaznaczyć, że na początku okna klub z King Power Stadium opuścił Riyad Mahrez, dlatego w banku „Lisów” nie brakowało pieniędzy.
Stąd wręcz astronomiczne wymagania za Maguire’a – 70 milionów na stole i możemy rozpocząć negocjacje – tak swoje stanowisko przedstawili negocjatorzy mistrzów Anglii z sezonu 2015/2016. Z powodu ogromnych wymagań, temat transferu upadł. Niektórzy eksperci nie mieli jednak wątpliwości – przedstawiciele „Czerwonych Diabłów” wrócą po Harry’ego w następnym oknie transferowym. Dzisiejsze wydarzenia mogą zmienić nastawienie United.
Harry Maguire przedłużył bowiem kontrakt z Leicester City do 2023 roku. Warto zaznaczyć, że środkowy obrońca jest kolejnym kluczowym piłkarzem „Lisów”, który przedłużył swoją umowę. Wcześniej kontrakt do 2022 roku podpisał Jamie Vardy, natomiast Kasper Schmeichel związał się nową umową z Leicester do 2023 roku. Tym samym zarząd klubu zabezpieczył się przed utratą swoich najważniejszych piłkarzy.
??#Maguire2023 pic.twitter.com/yECz5CnDKo
— Leicester City (@LCFC) September 9, 2018
Biorąc pod uwagę fakt, jak długo Manchester City walczył o Mahreza, trudno prognozować jakiekolwiek negocjacje w najbliższym czasie w sprawie Harry’ego Maguire’a. Anglik podpisując nową umowę z klubem z pewnością ma świadomość, że transfer do lepszego klubu jest teraz wręcz niemożliwy.
