(Nie) być chytrym jak Lis. W Leicester znudzili się Puelem i mają na oku kolejnego trenera

Na King Power Stadium znudzili się Puelem
Na King Power Stadium znudzili się Puelem

Od czasu mistrzowskiego tytułu Leicester minęły już niemalże dwa lata. Ten sukces został już jednak puszczony w niepamięć, a „Lisy” regularnie nie są w stanie sprostać oczekiwaniom swoich kibiców, czego przyczyną są zwolnienia kolejnych menedżerów. Już niebawem ten okrutny los dosięgnie Claude’a Puela, w którym jeszcze kilka miesięcy temu na King Power Stadium widziano wybawcę.

Początek pracy Francuza w październiku poprzedniego roku był wyśmienity. Puel w pierwszych ośmiu spotkaniach wygrał pięć z nich, ale ta sielanka nie trwała zbyt długo. Po przyjściu słabszych rezultatów, od trenera odwrócili się niemalże wszyscy. Niepokojące jest także wotum zaufania od strony klubu, który wydał oświadczenie o poparciu swojego szkoleniowca. Podobnie było w przypadku przykładowo Claudio Ranieriego, który dwa tygodnie po takim samym geście właścicieli, musiał pakować walizki. W Anglii to zresztą już niemal tradycja, co może potwierdzić także Jose Mourinho.

Według raportów „The Times”, tym razem będzie podobnie. Do rozstania dojdzie najprawdopodobniej już na koniec sezonu. Puel zatem wypełni niecały rok swojego trzyletniego kontraktu. Za takim rozwiązaniem optują najbardziej kibice. Chóralne: „Rano zostanie zwolniony” to już niemal klasyk na King Power Stadium. Trudno jednak tym okrzykom się dziwić, ponieważ ich klub wyjątkowo cieniuje, między innymi przegrywając cztery z pięciu ostatnich spotkań (w trzech z nich nie strzelając choćby bramki).

Podobny scenariusz Puel przeżywał w Southampton, skąd wyleciał także po roku pracy. Głównym zarzutem wobec 56-latka jest brak odpowiedniej komunikacji z zawodnikami, podważanie przez nich taktyki trenera oraz dosyć dziwaczne sesje treningowe. Piłkarzom nie podoba się także późne informowanie przez menedżera o składzie na kolejne spotkanie. Dodatkowo swoje trzy grosze dorzucają niezadowoleni kibice  z powodu odejścia od stylu gry, który przyniósł im mistrzostwo Anglii w 2016 roku.

Kto przejmie pałeczkę po byłym menedżerze „Świętych”? Władze „Lisów” idealnego kandydata widzą w Davidzie Wagnerze z Huddersfield. Niemiec w ostatnich kolejkach sezonu powalczy o utrzymanie swojego zespołu, z którym ma ważny kontrakt jeszcze tylko przez rok. Wagner byłby czwartym trenerem Leicester w ciągu ostatnich 15 miesięcy.

Kliknij i odbierz zakład bez ryzyka 120 zł + 10 zł na START + 400 zł od depozytu!

Komentarze

komentarzy