Trwające aktualnie letnie okienko transferowe nie powinno skupiać uwagi zarządu Chelsea wyłącznie na finalizacji transferów. Władze „The Blues” jak najszybciej muszą skupić się na obecnych zawodnikach w kadrze, którzy już niebawem mogą opuścić klub na zasadzie wolnego transferu, jeśli w porę nie dojdzie do porozumienia w sprawie ich nowych kontraktów.
Doskonale pamiętamy styczeń i gorący okres w Arsenalu związany z Mesutem Oezilem i Alexisem Sanchezem. Obaj byli na skraju odejścia z „Kanonierów” dzięki tzw. wolnemu transferowi pół roku później. Ostatecznie zespół prowadzony wówczas przez Arsene’a Wengera wyszedł cało z tej sytuacji, lecz na Stamford Bridge owa lista piłkarzy jest znacznie dłuższa i trudno spodziewać się podobnego scenariusza.
Biorąc pod uwagę, że transfery wcale – przy obecnym modelu budowania drużyny przez Romana Abramowicza – nie muszą być koniecznością, jednym z głównych priorytetów powinno się określić przedłużenie umów z obecnymi zawodnikami. W mediach najwięcej szumu robią oczywiście Belgowie – Thibaut Courtois oraz Eden Hazard. Bramkarz Chelsea, jeśli nie zaakceptuje oferty nowego kontraktu, najprawdopodobniej już latem opuści klub. Z kolei skrzydłowy ma jeszcze trochę czasu (kontrakt do 2020 roku), więc saga związana z jego odejściem (przy braku zmian w negocjacjach) powinna ruszyć dopiero za jakiś czas.
Ponadto kontrakty do 2019 roku wygasają takim piłkarzom jak David Luiz, Gary Cahill, Cesc Fabregas, Pedro oraz Olivier Giroud. Wszyscy wspomniani zawodnicy już w styczniu będą mogli negocjować z innymi zespołami i odejść w nadchodzącym roku na zasadzie wolnego transferu. Dodatkowo każdy z tych graczy ma już ponad 30 lat, zatem zgodnie z polityką Chelsea, otrzyma propozycję przedłużenia umowy zaledwie o dwanaście miesięcy.
Najbliżej odejścia jest bez wątpienia David Luiz, dla którego byłby to drugi transfer ze stolicy Anglii. Gary Cahill, pomimo słabego ostatniego sezonu, powinien pozostać w drużynie, podobnie jak Olivier Giroud. Niepewni przyszłości są Cesc Fabregas oraz Pedro. Były rozgrywający Barcelony być może z każdym sezonem zalicza regres w swojej dyspozycji, lecz wciąż odgrywa kluczową role w środku boiska z N’Golo Kante.
Póki co Chelsea nie szaleje na rynku transferowym, nadal oczekując na zatrudnienie nowego trenera. Według włoskich mediów w kolejnym tygodniu dojdzie do kolejnych spotkań z Maurizio Sarrim. Włoch wchodząc do szatni ekipy ze Stamford Bridge zmierzy się z wieloma problemami. Mimo to, te związane z wygasającymi umowami będą bez wątpienia kluczowe w kontekście przyszłego budowania zespołu.
