„Widocznie ci piłkarze nie są tacy dobrzy jak niektórzy myślą” – Mourinho twardo po meczu z Brighton

Jose Mourinho
Jose Mourinho

Mecz z Brighton miał być dla rezerwowych zawodników Manchesteru United idealną szansą na pokazanie swojemu trenerowi, że Portugalczyk znacząco się myli stawiając na swoich ulubieńców. Tymczasem wyszło zupełnie odwrotnie i to menedżer „Czerwonych Diabłów” mógł w swoim stylu wyjść z tego meczu z twarzą.

Manchester United w tym sezonie zaskakuje nieobliczalnością. W ostatnich 45 dniach drużyna Jose Mourinho potrafiła pokonać Chelsea, Liverpool, Manchester City, Tottenham oraz Arsenal, by dostać łupnia od West Bromwich Albion oraz Brighton. Wczorajsza porażka może sprawić zatem, że United wyleci z upragnionego dla Mourinho drugiego miejsca, co także przyznał na pomeczowej konferencji: – Nie byliśmy w stanie udowodnić, że ta pozycja jest dla nas priorytetem. Jestem rozczarowany, ponieważ ukończenie sezonu na tej lokacie jest dla mnie ważne. Nie mam jednak przekonania, że wszyscy moi piłkarze tego chcą. Jeśli zapytasz ich o plan na ten mecz, to odpowiedzą jak długo przypominałem im o pewnym scenariuszu na to spotkanie. Bowiem jedynym sposobem na pokonanie Brighton było posiadanie takiego samego zaangażowania jakie widzieliśmy u nich.  

Jak się okazało, to były jedne z najmilszych słów pod kątem swoich piłkarzy z ust Portugalczyka tego wieczoru. Potem było już tylko gorzej: – Prze wiele miesięcy dziennikarze pytają mnie dlaczego zawsze stawiam na Lukaku, a nie na innych piłkarzy. Macie teraz odpowiedź. Prawdopodobnie niektórzy piłkarze nie są tak dobrzy, jak myślicie.

Mourinho oczywiście nie wyodrębnił nazwisk zawodników, ale bez trudu można zgadnąć, że chodziło przede wszystkim  o Marcusa Rashforda oraz Anthony’ego Martiala. Szczególnie ten pierwszy mógł sfrustrować swojego menedżera, kiedy kolejny raz – w swoim stylu – wykazał się samolubnością przy jednej z akcji w pierwszej połowie spotkania. Ten mecz zatem może zamknąć na pewien moment dyskusje o tym dlaczego Mourinho wciąż stawia na Alexisa Sancheza.

Kliknij i odbierz zakład bez ryzyka 120 zł + 10 zł na START + 400 zł od depozytu!

Komentarze

komentarzy