Nagroda dla trenera roku Premier League? Guardiola czuje się zagrożony

 

Złote Piłki, Złote Buty, przeróżne indywidualne trofea… Jesteśmy przyzwyczajeni do zgarniania kolejnych indywidualnych nagród przez najlepszych zawodników danych rozgrywek. W tym całym zamieszaniu warto pamiętać o menedżerach, w końcu to dzięki nim niektórzy piłkarze wskakują na wybitny poziom, a drużyny zdobywają trofea.

W kontekście całego sezonu głównymi faworytami będą oczywiście ci, którzy byli najbliżej zdobycia Ligi Mistrzów lub ją wygrali. Z tego powodu na wskazywanie faworytów trzeba jeszcze poczekać, jednak niektóre wybory mogą być niemal pewne m.in. w kilku najlepszych ligach, w tym oczywiście Premier League. Po kapitalnym sezonie i zdystansowaniu rywali głównym kandydatem do nagrody trenera roku jest oczywiście Pep Guardiola, ale… No właśnie – ale.

Sam zainteresowany nie czuje się niezagrożony i wskazuje dwóch kontrkandydatów, którzy mogą odebrać nagrodę zamiast niego:

– Oczywiście – zespoły, których gracze są nominowani, mają większe szanse. Ale uwierz mi, jeśli wygramenedżer Burnley, moi koledzy, lub na przykład Rafa Benitez w Newcastle – wykonali niesamowitą robotę.

– Na przykład Salah jest nazywany najlepszym zawodnikiem – nie mówię, że to jest niesprawiedliwe. Ale jeśli mówiliby tak o Kevinie (De Bruyne – red.), również nie powiem, że to niesprawiedliwe. Jest naprawdę wielu zawodników i wielu trenerów, którzy na to zasługują.

– Znacie moje zdanie, to gra zespołowa, a nie tennis albo golf. Wiele osób było zaangażowanych w nasz sukces – podsumował Guardiola.

Jesteśmy przyzwyczajeni do takich wypowiedzi Hiszpana, który raczej nie lubi skupiać się na indywidualnościach (no, może poza Messim). Mimo wszystko po tak kapitalnym sezonie i zdominowaniu Premier League trudno wyobrazić sobie, by ktoś inny zgarnął wspomnianą nagrodę. A według was, były opiekun Barcelony i Bayernu nie ma w tym sezonie konkurencji, czy rozstrzygnięcie może być zaskakujące?

Kliknij i odbierz zakład bez ryzyka 120 zł + 10 zł na START + 400 zł od depozytu!

Komentarze

komentarzy