Real Madryt w rewanżowym meczu Ligi Mistrzów pokonał Vfl Wolfsburg 3:0, co przełożyło się na awans do półfinału rozgrywek. Absolutnym MVP spotkania został Cristiano Ronaldo, który skompletował w tym meczu hattricka. Portugalczyk po raz kolejny zamknął usta swoim przeciwnikom na przestrzeni ostatnich dni.
Mecz ledwo co zdążył się zacząć, a Królewscy po 17 minutach prowadzili już 2:0. Wszystko wskazywało na to, że autobus gości jeszcze nie dojechał, a w powietrzu na Bernabeu wyczuwalny był aromat pogromu. Przy pierwszej bramce największą robotę odwalił Carvajal, który z narożnika pola karnego podał piłkę wprost pod nogi Ronaldo. Akcja niesamowita, bo futbolówka minęła trzech lub czterech obrońców Wolfsburga, a żaden z nich nie wpadł na pomysł, by zażegnać niebezpieczeństwo przez wybicie piłki. Druga bramka to dośrodkowanie Toniego Krossa z rzutu rożnego do CR7. Superstar z Madrytu po raz kolejny udowodnił, że spokojnie mógłby konkurować z zawodnikami NBA pod względem siły wyskoku.
Po terapii szokowej, jaką zastosował Real Madryt, goście zaczęli nabierać wiatru w żagle. Na pewno nie można im odmówić ducha walki i wytrzymałości fizycznej, ale sportowo… byli po prostu słabsi. Mecz nabrał niesamowitego tempa i można było przewidzieć, że dogrywki tu nie zobaczymy. Gospodarze byli mocno zdeterminowani do tego, by awansować już po 90 minutach, a Wolfsburg odgrywał sie groźnymi kontrami. W końcu po faulu przed polem karnym, do piłki podszedł Cristiano Ronaldo. Uderzył prosto, jakby od niechcenia, ale w murze fatalnie zachował się Naldo, który delikatnym ruchem stworzył dziurę, przez którą przeszła futbolówka.
Do końca meczu kibice zebrani na Bernabeu nie mogli być o niczym przekonani. Wolfsburg w pewnym momencie postawił wszystko na jedną kartę, ale piłkarze Realu nie potrafili tego wykorzystać. Kilka razy w prosty sposób marnowali kontry, które mogły zakończyć ten mecz kilka minut wcześniej.
Nie zabrakło również komentarzy na Twitterze:
I dobrze. Wolfsburg pokazał, że jest aż przesadnie ogórkowy na ten poziom rozgrywek. Wylosowanie go w półfinale byłoby dziką kartą do finału
— Krzysztof Stanowski (@K_Stanowski) April 12, 2016
Nie dogodzisz. Juz wrzucają 3 gole Cristiano z Wolfsburgiem do jednego worka z Malmoe, Szachtarem i Galatą
— Rafal Lebiedzinski (@rafa_lebiedz24) April 12, 2016
Ciekawostką jest, że Real Madryt przed meczem powiększył maksymalnie rozmiar swojego boiska. To był zdecydowanie zrozumiany ruch.
