Nowy dzień, nowe rekordy. Cristiano Ronaldo nie zwalnia tempa

2006, 2010, 2014 – trzy mundiale, trzy bramki Cristiano Ronaldo, po jednej na każdą taką imprezę. Ta statystyka z pewnością nie przystawała piłkarzowi, jakim jest Portugalczyk. 2018 rok zmienił jednak wszystko, a dzięki hat-trickowi w spotkaniu z Hiszpanią złamanych zostało wiele rekordów. Zawodnikowi Realu Madryt trudno będzie powtórzyć taki występ, jednak nie są one konieczne do przesuwania kolejnych barier.

Drugie spotkanie grupowe z Marokiem Portugalia zaczęła w najlepszy możliwy sposób. „Usiadła” na rywala, atakowała, a jedna z wrzutek w pole karne zakończyła się bramką Portugalczyka. W dalszej części spotkania nie było już tak kolorowo i to Maroko przeważało, stwarzając sobie kilka dogodnych okazji do wyrównania. Portugalska obrona wytrzymała napór, wyrzucając dzielnych rywali z turnieju, samemu bardzo przybliżając się do fazy pucharowej.

Wróćmy do tego co w piłce nożnej jest najważniejsze, czyli do jedynej bramki, która padła w tym meczu. Dzięki niej Cristiano Ronaldo znów zapisał się w księdze piłkarskich rekordów, m.in. powtarzając osiągnięcie sprzed 60 (!) lat, kiedy to Brazylijczyk Vava w dwóch kolejnych meczach MŚ zdobywał bramkę przed piątą minutą (z ZSRR i Francją).

BA_BANNER_1024x200_ZK_PL 

W pierwszym meczu Ronaldo zdobywał bramki prawą i lewą nogą. W meczu z Marokiem dołożył trafienie głową. Biorąc pod uwagę pięć ostatnich mundiali, tylko trzej piłkarze zdobywali na nich bramki w każdy z tych trzech sposobów. W 2006 roku dokonał tego Miroslav Klose, w 2010 Wesley Sneijder, a przed czterema laty rewelacja turnieju, czyli James Rodriguez.

Ostatnim, zdecydowanie najważniejszym osiągnięciem jest fakt, że Cristiano Ronaldo, zdobywając swoją 85. bramkę dla reprezentacji, stał się najlepszym europejskim strzelcem rozgrywek międzynarodowych w historii. Do tej pory z 84. trafieniami zestawieniu liderował legendarny węgierski napastnik, również legenda Realu Madryt, czyli Ferenc Puskas. Wychodząc poza europejskie granice, przed Cristiano Ronaldo został tylko jeden cel. Jest nim Irańczyk Ali Daei, który w latach 1993-2006 dla swojej kadry trafiał 109 razy w 149 występach.

To właśnie z Iranem w najbliższy poniedziałek Portugalia zagra mecz o awans. Cristiano Ronaldo i spółka są na lepszej pozycji, mając jeden punkt więcej. Jeśli jednak jakimś cudem rodacy wspomnianego Daeiego pokonaliby mistrzów Europy, to oni będą cieszyć się z awansu. Przed 33-letnim zawodnikiem Realu stoi więc kolejny istotny mecz, którym ponownie może sprawić radość swoim rodakom, przy okazji goniąc kolejne rekordy.

Oferta limitowana: Załóż konto w LVBET i odbierz 1500 zł bonusu od depozytu! 

Komentarze

komentarzy