Piłkarz Manchesteru City ukarany przez FA. Nadspodziewanie surowo

Sagna

Bacary Sagna nigdy nie był postrzegany przez kibiców jako zawodnik konfliktowy. Zarówno we Francji, jak i w Anglii prawego obrońcę uważano za spokojnego człowieka, który unika wszelkiego rodzaju afer. Właściwie jedyna z jego udziałem miała miejsce na początku stycznia, kiedy reprezentant „Trójkolorowych” zamieścił kontrowersyjny wpis na swoim profilu na Instagramie. Mało kto spodziewał się jednak, że gracz zostanie za to tak surowo ukarany.

Przypomnijmy, że 2 stycznia Manchester City podejmował na własnym stadionie FC Burnley, zaś spotkanie prowadził sędzia Lee Mason. W opisywanym meczu podjął on kilka kontrowersyjnych decyzji, a jedną z nich było wyrzucenie z boiska już w 32. minucie pomocnika „Obywateli”, Fernandinho. Co prawda w drugiej połowie podopieczni Pepa Guardioli – Gael Clichy i Sergio Aguero – zdobyli dwie bramki, zaś Burnley odpowiedziało tylko jednym trafieniem Bena Mee, a więc to gospodarze zgarnęli komplet punktów.

Mimo to Sagna po meczu był bardzo niezadowolony z postawy Masona, czemu dał upust na swoim profilu na Instagramie, na którym zamieścił wymowne zdjęcie. Widać na nim jego i kilku innych zawodników „The Citizens” cieszących się ze zdobytego gola, opatrzone podpisem: – 10 na 12, ale nie przestajemy walczyć i wygrywamy jako drużyna. Nietrudno się domyślić, że za dodatkowego zawodnika Burnley wicemistrz Europy uznał Masona, co nie spodobało się przedstawicielom Angielskiej Federacji Piłkarskiej.

Instagram

O tym, że Sagna zostanie ukarany, mówiło się zaraz po opublikowaniu zdjęcia, ale mało kto spodziewał się, że grzywna nałożona na zawodnika będzie tak wysoka. 40 tys. funtów to nawet dla piłkarzy Premier League kwota dość znacząca, a jeśli weźmiemy pod uwagę fakt, że Francuz nigdy wcześniej nie uczestniczył w tego typu skandalikach, okaże się, że został potraktowany wyjątkowo surowo. Ciekawi jesteśmy tylko, czy jeśli Mason popełni kiedyś poważny błąd w spotkaniu angielskiej ekstraklasy, jego przełożeni postanowią dać mu równie bolesną lekcję wychowania.

Komentarze

komentarzy