Dwukrotny zwycięzca Premier League już niebawem może powrócić na angielskie boiska. Francuz po 18-miesięcznym zawieszeniu jest skłonny ponownie sprawdzić się na najwyższym poziomie, a wielkie zainteresowanie jego usługami wykazuje Everton.
Oczywiście do całej transakcji miałoby dojść dopiero w styczniu 2019 roku, kiedy to 31-latkowi kończy się zawieszenie za stosowanie nadmiernej ilości kroplówek podczas pobytu w Los Angeles dwa lata temu. Leczenie, podjęte na wakacjach, miało na celu dodatkowe nawodnienie organizmu, lecz stwierdzono, że zawiera nadwyżkę mikroelementów, które znajdowały się na liście zakazanych substancji przez Światową Agencję Antydopingową.
Nasri obecnie pozostaje bez klubu od czasu wspomnianej afery. Ostatnim jego zespołem był Antalyaspor, a teraz pomocnik chciałby wrócić do ligi, gdzie wiodło mu się najlepiej. Z pomocą przyjdzie zapewne Everton. Marco Silva, menedżer klubu z Goodison Park, chciałby dodać do swojej ofensywy kolejny kreatywny element, który do spółki z Sigurdssoem i Richarlisonem, mógłby postraszyć każdą defensywę w lidze. 41-latek miał omówić ten transfer już nawet ze swoim sztabem szkoleniowym.
Francuz w przeszłości występował już dla dwóch angielskich zespołów. W Arsenalu łącznie spędził aż trzy sezony, by w 2011 roku odejść do Manchesteru City głównie w poszukiwaniu trofeów. Przez pięć lat na Etihad Stadium udało mu się wygrać dwa razy Premier League oraz Puchar Ligi. Nasri opuścił klub po przejęciu zespołu przez Pepa Guardiole, który nie miał pomocnika w swoich planach. Czy zatem szykuje nam się wielki comeback?
