„Przybyłem. Powiedziałem. Zdobyłem”. Wielki „Ibra” żegna się z Manchesterem United

Zlatan Ibrahimović

Wszyscy dobrze wiemy, że żaden piłkarz nie jest większy niż klub, ale też żaden klub nie jest większy niż Zlatan Ibrahimović. Człowiek sukcesu o wielkim ego opuszcza Manchester United z poczuciem spełnienia swojej misji. Podstarzały już Szwed w wieku 35 lat zawitał do Anglii i w debiutanckim sezonie zaliczył 17 goli i pięć asyst.

Nie samą Premier League Zlatan żyje, a że był jedynym napastnikiem Manchesteru United w niezłej formie, Jose Mourinho korzystał z niego, kiedy tylko mógł. I tym samym Szwed dołożył pięć goli w Lidze Europy, cztery bramki w Pucharze Ligi i po jednym golu w meczu o Tarczę Wspólnoty i w rozgrywkach Pucharu Anglii. Łączny bilans? 46 meczów, 28 goli i dziesięć asyst. Przyzwoicie, prawda?

Przygoda z Manchesterem United jak szybko się rozpoczęła, tak szybko dobiegła końca. Po zaledwie jednym sezonie gry Zlatan Ibrahimović żegna się z jednym z najbardziej utytułowanych klubów świata. I robi to w swoim stylu. Na swoim oficjalnym profilu instagramowym dodał zdjęcie z podpisem „I came. I said. I conquered.”, co oznacza „Przybyłem. Powiedziałem. Podbiłem.”. Chyba nikogo nie dziwi, że Zlatan, chcąc jak najlepiej opisać swoją przygodę z United, parafrazuje słowa samego Juliusza Cezara.

Zlatan Ibrahimović

Jaka przyszłość czeka Szweda, trudno przewidzieć. Ofert na stole na pewno nie brakuje. Wśród nich znajdą się zapewne kluby topowe, ale także te bardziej egzotyczne, kuszące horrendalnymi zarobkami. Jednego możemy być jednak pewni – gdziekolwiek Zlatan nie zawita, tamtejszych fanów piłki nożnej czeka nie lada widowisko.

forBET – Zarejestruj się z kodem ZZAPOLOWY, wpłać 100zł, a na Twoim koncie pojawi się 250zł!

Komentarze

komentarzy