Wśród obcokrajowców Radović nie ma sobie równych

Radović

Kto jest najlepszym obcokrajowcem w historii ekstraklasy? Tutaj zdania są więcej niż podzielone… Radović, Uche, Ljuboja, Stilić, Odjidja-Ofoe i jeszcze długo można wymieniać potencjalnych kandydatów do wspomnianego tytułu. Jest jednak klasyfikacja, w której Miroslav Radović od piątku nie ma sobie równych pośród innych obcokrajowców i aż trudno uwierzyć, że 33-letni Serb wykręcił takie liczby.

Dzięki piątkowemu występowi w Lubinie Miroslav Radović zagrał po raz 244. w ekstraklasie. To oznacza, że wyprzedził Pavola Stano i to Serb jest obcokrajowcem z największą liczbą występów w naszej lidze. O ile mecze nie budzą wątpliwości, o tyle już liczba strzelonych goli jest różnie podawana przez niektóre źródła. Według serwisu Legia.net mowa o 63 trafieniach, ale 90minut.pl nie uznaje jednego gola – konkretnie zaliczając go Marcinowi Radzewiczowi w meczu Legia–Polonia Bytom z 29 maja 2011 roku.

Zadebiutował w Legii w 2006 roku. Najpierw mecz o Superpuchar przeciwko Wiśle Płock, później eliminacje Ligi Mistrzów i starcie z islandzkim Hafnarfjordur, by 29 lipca zagrać 13 minut w lidze. Rywalem była Cracovia, a Rado wszedł w 77. minucie, zmieniając Sebastiana Szałachowskiego. Co ciekawe, wtedy w barwach warszawskiego klubu grali m.in. Łukasz Fabiański, Aleksandar Vuković czy Łukasz Surma, który jako jedyny obecnie biega po polskich boiskach, a wśród rywali grał niejaki Jacek Magiera…

„Rado” w barwach „Wojskowych” zaliczył łącznie 352 mecze, a na swoim koncie zapisał 88 lub 87 goli. To oznacza, że w przyszłym sezonie – o ile pozostanie przy Łazienkowskiej – powinien wejść do klubu 100! Przy dobrych wiatrach ma realne szanse, by nawet wskoczyć na podium wśród najlepszych klubowych strzelców, a trzecie miejsce obecnie zajmuje Józef Nawrot – 107 goli. Przed nim są Kazimierz Deyna (141) oraz Lucjan Brychczy (226). Pod względem występów jest piąty w klubowej hierarchii, a lepsi od niego są: Jakub Rzeźniczak (373), Kazimierz Deyna (389), Jacek Zieliński (404) i Lucjan Brychczy (452).

Powyższe statystyki oraz grono, w jakim znalazł się „Rado”, chyba najlepiej oddają, jakim statusem cieszy się serbski zawodnik w Legii. Nie trzeba też dodawać, że Radović bardzo utożsamia się z klubem, a Legia obecnie bardzo stawia na ludzi z nią związanych, czego przykładem jest sztab szkoleniowy, do którego może kiedyś dołączy Serb.

Komentarze

komentarzy