„Nie spałem ani nie jadłem zbyt dobrze” – Silva szczerze o kłopotach w zeszłym sezonie

David Silva
David Silva

Ubiegły sezon dla Davida Silvy pod kątem sportowym można było uznać za bardzo udany. Gorzej Hiszpanowi niestety wiodło się w życiu prywatnym. Wszystko za sprawą choroby jego syna, przez którą pomocnik borykał się z wieloma problemami.

Zawodnik Manchesteru City w wywiadzie z Garym Linekerem postanowił ponownie zmierzyć się ze wspomnieniami na temat choroby swojego potomka. Hiszpan opisuje futbol jako jedyną ucieczkę w tym trudnym okresie swojego życia. Jego syn, Mateo, zmagał się bowiem z wieloma komplikacjami zdrowotnymi po urodzeniu, co odbiło się oczywiście także na jego ojcu.

– To był naprawdę trudny moment w moim życiu. Przebywałem długo w szpitalu, a poza tym musiałem spędzać wiele godzin w samolotach, aby przemieszczać się pomiędzy Hiszpanią, gdzie przebywał mój syn, a Anglią. Nie spałem zbyt wiele, nie jadałem dobrze, ale na szczęście otrzymywałem odpowiednie wsparcie z ramienia klubu.

Podobne problemy miał Lineker, który w rozmowie z Silvą wspomniał o swoim dziecku, u którego dwa miesiące po urodzeniu zdiagnozowano białaczkę. Były angielski napastnik opisał piłkę nożną jedynym miejscem, w który mógł uciec od wszystkich problemów. 32-latek zgodził się z Linekerem, dodając: – Kiedy grałem, wszystko było poza mną. Gdy jednak mecz się skończył, ponownie zacząłem rozmyślać o wszystkim. To była dobra ucieczka, ponieważ futbol jest tym, co lubimy najbardziej.

Po kilku miesiącach pobytu w hiszpańskim szpitalu, Mateo odzyskał siły na tyle, że pozwolono wrócić mu do Anglii. Na początku poprzedniego miesiąca podczas spotkania z Huddersfield mogliśmy ujrzeć wzruszający obrazek, kiedy to David zabrał swoje dziecko na ręce wychodząc na boisko Etihad przed ligowym meczem. Hiszpan uhonorował w ten sposób 250. występ dla „Obywateli”, który dodatkowo uświetnił zdobytym golem.

Zakład bez ryzyka w Fortunie. Możesz wejść i odebrać go właśnie w tym momencie

Komentarze

komentarzy