Spowiedź Boatenga: Straciłem wszystko na samochody, panienki, dyskoteki

wwwwwwwwwwwwwww

Kevin-Prince Boateng w szczerym wywiadzie dla znanej hiszpańskiej gazety „Marca” powiedział, że gdyby nie odbiła mu sodówka w młodości, to w futbolu osiągnąłbym znacznie więcej. Dzisiaj piłkarz żałuje tego wszystkiego, ale jak sam mówi, czasu już nie cofnie.

Piłkarz, który występuje dzisiaj w barwach Las Palmas, pieniądze zaczął odkładać i oszczędzać dopiero w wieku 25 lat. Wcześniej wszystko tracił na dyskoteki, drogie samochody, zegarki, a także znaczną część na ludzi, których wtedy nazywał przyjaciółmi. Dzisiaj już wie, że nigdy nie przyjaźnili się z nimi, tylko z jego pieniędzmi.

Boateng uważa, że działo się tak głównie dlatego, że dorastał w biednej dzielnicy i nigdy nie miał pieniędzy. Jego zdaniem jego przypadek nie jest odosobniony w świecie sportu. Jeśli nie masz nic i żyjesz w biedzie, a nagle w miesiącu zarabiasz ogromne sumy, za które możesz kupić cztery dobre samochody, to tak się zwykle kończy.

Błyskotliwy pomocnik zmienił swoje zdanie dopiero w trakcie mundialu 2010 w RPA, na którym reprezentacja Ghany odpadła w ćwierćfinale w rzutach karnych po pechowym meczu. Dopiero tam, patrząc na kolegów z reprezentacji, zrozumiał, jak głupi był do tej pory. Nie tylko stracił mnóstwo pieniędzy i czasu, ale także zanotował regres formy.

Piłkarz w wywiadzie dla madryckiej gazety wspomniał również, że treningi i piłkę nożną zawsze olewał, ważniejsze były dyskoteki, dziewczyny, kasyna. Praktycznie do 25 roku życia nigdy nie przyłożył się do żadnego treningu, a całą swoją karierę opierał na talencie. Bez wątpienia to go zgubiło i jak pomyśli, gdzie dzisiaj mógłby być, jeśli byłby profesjonalistą, to łapie go depresja.

Boateng dzisiaj jest już świadomy błędów przeszłości, a także tego, że po zakończeniu kariery będzie drugie życie i aby było normalne, i na dobrym poziomie, to zadbać trzeba o to właśnie teraz. Dzisiaj ma 29 lat i jeszcze parę lat gry przed nim. Piłkarz nie wyklucza żadnej opcji na przyszłość odnośnie zmiany barw klubowych.

Bonus od depozytu w forBET – 50% do 600 zł

Komentarze

komentarzy