Rynek koszulek piłkarskich to potęga. Tylko jeden klub sprzedał ich aż trzy miliony w 2016 roku!

sprzedaż koszulek piłkarskich 2016

Rynek koszulek piłkarskich to dziś potęga. Ich producenci każdego roku biją się o pozyskanie najatrakcyjniejszych klubów, oferując niebagatelne kwoty. Nie ma się co dziwić, bo sami zarabiają na tym jeszcze więcej, a koszulki sprzedają się w milionach. Który klub sprzedał ich w 2016 roku najwięcej? I czy ma to jakieś przełożenie na inne aspekty piłki nożnej?

Stare jak świat powiedzenie brzmi: transfer zwróci się z koszulek. Jest w tym trochę prawdy, ale kluby nie dostają przecież nawet 50% wartości ze sprzedanego trykotu. Niemniej, sprzedając ich prawie trzy miliony, rzeczywiście można zebrać pokaźną sumkę.

Odpowiadając na pytanie zadane we wstępie – najchętniej w ubiegłym roku, dokładnie to ponad 2,8 miliona sztuk, kupowano koszulki piłkarskie z herbem Manchesteru United. Zaskoczenie? Patrząc na wyniki „Czerwonych Diabłów”, może to dziwić, ale już patrząc na ruchy boiskowe – wszystko jasne. Może i United nie gra jak za czasów sir Alexa Fergusona, ale wciąż jest w piłkarskim i marketingowym topie. Marka 20-krotnego mistrza Anglii jest bardzo dobrze promowana, a kolejne gwiazdy przybywające na Old Trafford tylko to napędzają. Anglicy mają w swoim składzie nie tylko dobrych, lecz także modnych zawodników. De Gea, Rooney, Martial (ukształtowany na nastoletnią gwiazdę), a w letnim okienku doszli też Zlatan Ibrahimović i Paul Pogba. Na Szweda w Premier League czekała masa kibiców, więc od razu popędzili do sklepów, co Zlatan słusznie zauważył z jednym z wywiadów, odnosząc się do wysokiej kwoty transferowej Pogby. Ten z kolei, najdroższy piłkarz świata, również jest atrakcyjnym kąskiem dla kibiców i koszulkowych kolekcjonerów. Do tego sam mocno promuje własną markę.

LLL

Kilkaset tysięcy sztuk za nimi Real Madryt, który od wielu lat jest w ścisłej czołówce, przez wiele lat będąc też klubem numer jeden w tej kategorii. Jak jednak można zauważyć, Real nie dokonał głośnego transferu od dwóch lat – ostatni, który można za takowy uznać to przenosiny Jamesa za 75 milionów euro (tak, w przypadku oceniania wielkości/atrakcyjności transferu kwota ma duże znaczenie), stąd też nie dziwi spadek w rankingu. Różnica między oboma klubami to pół miliona trykotów. W ciemno można zakładać, że do lipca 2016 to Real prowadził, ale potem… Potem przyszedł „Ibra” i stąd właśnie wynika ta różnica. Niewiele poniżej dwóch milionów sprzedała Barcelona, a w liczbie 1,5 mln i więcej zmieściły się jeszcze Chelsea i Bayern (w tym wiele to koszulki z nazwiskiem Lewandowski). Co zaskakujące, w pierwszej dziesiątce znalazł się AC Milan, który nie jest już tą samą drużyną co dekadę temu. Jednak to wciąż na tyle silna marka, że co najmniej pół miliona koszulek rozchodzi się co roku.

Łączna kwota, za jaką kupiono trykoty Manchesteru United, to prawie 230 milionów euro (ok. 80 za sztukę)! Taka suma robi wrażenie, nie dziwi więc, że producenci każdego roku wymyślają klubom nowe wzory piłkarskich strojów. Ten biznes się po prostu opłaca, a cały czas mówimy tylko o licencjonowanych (oryginalnych) produktach.

Komentarze

komentarzy