Pojedynki Manchesteru United i Liverpoolu od dekad elektryzują cały angielski futbol. Historia tej rywalizacji sięga XIX wieku. Niestety, obie ekipy w ostatnich spotkaniach pomiędzy sobą nie tworzyły wspaniałego widowiska. Czy tym razem będzie inaczej?
Dodatkowych emocji do tego pojedynku dostarcza aktualna sytuacja w tabeli. „Czerwone Diabły” zajmują drugie miejsce z przewagą tylko dwóch punktów… właśnie nad Liverpoolem. Podopieczni Juergena Kloppa prezentują w ostatnim czasie bardzo wysoką formę, dlatego ich przyjazd na Old Trafford może gwarantować ogromną wolę walki ze stroni gości.
Forma „The Reds” z pewnością nie umknęła Jose Mourinho, który ma dodatkowe problemy do rozwiązania. Cały czas niedysponowany jest Ander Herrera. Hiszpan w meczu z Sevillą w 1/8 finału LM zszedł z boiska już w 17.minucie spotkania. Zastąpił go wtedy Paul Pogba, którego występ w dzisiejszym meczu stoi pod ogromnym znakiem zapytania. Francuz przerwał piątkowy trening z powodu urazu. Jak na razie żadna oficjalna informacja na temat dyspozycji byłego piłkarza Juventusu nie została podana przez klub z Old Trafford.
Absencja Andera Herrery oraz brak Paula Pogby, sprawia dla Jose Mourinho poważny problem. W pierwszym składzie zamelduje się najprawdopodobniej 21-letni Scott McTominay, który w ostatnim czasie regularnie występuje w barwach „Czerwonych Diabłów”. Jeśli Portugalczyk będzie chciał postawić na formację z trójką pomocników, to od pierwszych minut możemy zobaczyć doświadczonego Michaela Carricka. Wieloletni piłkarz Manchesteru zmagał się w obecnym sezonie z poważną kontuzją, dlatego na boiskach Premier League przebywał tylko 25 minut, podczas spotkania z Newcastle.Istotne braki kadrowe klubu z Old Trafford na pewno będzie chciał wykorzystać Juergen Klopp. W porównaniu z dzisiejszym rywalem, zespół niemieckiego szkoleniowca nie może narzekać na sytuację w drużynie.
Czy będziemy świadkami niesamowitych emocji? Trudno tak naprawdę na to liczyć. Biorąc pod uwagę aktualną sytuację w tabeli, Manchester United zadowoli w tym pojedynku remis. Zupełnie inaczej wygląda sprawa u „The Reds”. Ewentualna wygrana na Old Trafford zespołu gości spowoduje, że to Liverpool wskoczy na drugie miejsce w tabeli Premier League kosztem drużyny Jose Mourinho. Mając jednak na uwadze ostatnie dwa mecze tych drużyn na tym stadionie (zakończone bramkowym remisem 1:1), podział punktów jest najbardziej realną opcją.
