Zabieg zabiegowi nierówny. Słysząc to słowo, mamy przed oczami całe grono lekarzy, między nimi pacjenta po groźnym urazie, walczącego o zdrowie bądź – w przypadku sportowców – pełną sprawność ruchową. Czasem jednak zdarzają się przypadki, w których sportowcy idą „pod nóż” z innych powodów.