Nie będzie wielkiej przesady w stwierdzeniu, że w Polsce Leeds United ma aktualnie sporą grupę fanów. Istotną rolę w uzyskaniu sympatyków odegrał Mateusz Klich. Polski pomocnik po wypożyczeniu z holenderskiego Utrecht, wrócił do wspomnianego Leeds. Jak na razie, ekipa Marcelo Bielsy spisuje się w lidze bardzo dobrze.
Osiem zwycięstw, sześć remisów i trzy porażki – tak prezentuje się aktualny bilans Leeds w Championship. „The Peacocks” dzięki takim wynikom zajmują aktualnie trzecie miejsce w tabeli ze stratą trzech punktów do obecnego lidera, Norwich. Gra podopiecznych Marcelo Bielsy była już wielokrotnie poruszana w mediach. Komentowana jest nie tylko dyspozycja drużyny w ofensywie, ale również występy zespołu w defensywie. Bez większych problemów znajdziemy w social media wielu sympatyków wizji Bielsy i gry samego Leeds.
Kliknij i odbierz zakład bez ryzyka 110 zł + 10 zł na START + 400 zł od depozytu!
Ważną rolę w ekipie argentyńskiego trenera odgrywa Mateusz Klich. Polski pomocnik świetnie rozpoczął sezon, gdyż w dwóch pierwszych spotkaniach, Klich strzelił dwie bramki oraz dorzucił do tego jedną asystę. Następne mecze nie były już tak obfite w gole i ostatnie podania. Nie można jednak mówić o słabych statystykach Polaka. Mateusz ma już na swoim koncie 5 bramek i 5 asyst w 17 spotkaniach Championship.
Wiele osób zastanawiało się, jaki jest powód tak świetnego startu sezonu przez Leeds. O początkach pracy z nowym trenerem wypowiedział się sam Klich – W lecie nie rozgrywaliśmy spotkań. Cały czas pracowaliśmy nad taktyką, taktyką i jeszcze raz taktyką. Odbywaliśmy również treningi siłowe. To był bardzo trudny okres, dużo biegaliśmy, ćwiczyliśmy na siłowni, pracowaliśmy nad taktyką. Czuliśmy się wyczerpani. Niektórzy nawet skarżyli się na ogromne zmęczenie, jednakże szanujemy swojego trenera i szybko zrozumieliśmy co chce osiągnąć. Trenowaliśmy ciężej niż kiedykolwiek, ale przyniosło to efekty. Każdy z nas wierzy, że trener pomoże nam w rozwoju własnym. Musimy zatem go słuchać.
Zespół Leeds z pewnością powalczy o awans do najwyższej klasy rozgrywkowej. Jest to jednak bardzo trudne zadanie. Aktualnie można bowiem wymienić sześć drużyn w Championship, które do końca rozgrywek będą starać się o fazę Play-Off.
Kliknij i odbierz zakład bez ryzyka 110 zł + 10 zł na START + 400 zł od depozytu!
