„The Blues” tną koszty. Cesc Fabregas pożegna się z Chelsea?

fot. eurosport.com

W najbliższych kilku miesiącach, zarząd Chelsea będzie musiał podjąć kilka ważnych decyzji. Mowa o kontraktach, które kończą się niektórym ważnym zawodnikom. Z pewną grupą „The Blues” zamierza przedłużyć umowę, z innymi już niekoniecznie. Do tych drugich należy Cesc Fabregas. 

Hiszpan dołączył do londyńskiego zespołu na początku lipca 2014 roku i już w pierwszym sezonie przyczynił się do wielkiego sukcesu Chelsea. Klub ze stolicy Anglii sięgnął wtedy po tytuł mistrzowski. Wszyscy w Premier League zachwycali się współpracą, jaka wytworzyła się na linii Diego Costa – Cesc Fabregas. Ten pierwszy regularnie trafiał do bramki, natomiast ten drugi bardzo często zaliczał ostatnie podanie. Potwierdzają to statystyki. Fabregas zakończył sezon z 19 asystami!

Rozgrywki 2015/2016 nie były już tak efektowne w wykonaniu Cesca Fabregasa. Trzeba również przyznać, że cały zespół spisywał się mocno poniżej oczekiwań, a z powodu rozczarowujących wyników z posadą trenera pożegnał się Jose Mourinho. Następny sezon to oczywiście wielkie show Antonio Conte. Chelsea po raz kolejny sięgnęła po tytuł mistrzowski, a Hiszpan znów popisał się licznymi asystami. Pojawiły się jednak pewna różnica. Fabregas nie występował tak dużo, co wcześniej – 1328 minut spędzonych na boisku w 29 meczach jasno sugerują, że Cesc często wchodził z ławki rezerwowych.

Antonio Conte stawiał bowiem przede wszystkim na duet Kante-Matic. To ta dwójka przeważnie rozpoczynała spotkanie. Nikt jednak w Londynie nie narzekał na dość mało kreatywny środek pola, gdyż wszyscy cieszyli się z kolejnego mistrzostwa. W zeszłorocznych rozgrywkach Fabregas znów stał się ważnym ogniwem zespołu i również tym razem Chelsea zaliczyła bardzo przeciętny sezon.  Można zatem w kontekście czterech ostatnich lat mówić o pewnej sinusoidzie w wykonaniu „The Blues”.

Po przejęciu drużyny przez Maurizio Sarriego, Cesc został odsunięty na boczny tor. Włoski trener nie słynie z częstej rotacji, dlatego jego żelaznym środkiem pola w meczach Premier League jest trio Kante-Jorginho-Kovacic. Dość regularnie w miejsce Chorwata pojawia się na boisku Ross Barkley, który ewidentnie dostał rolę czwartego pomocnika w zespole. W takiej sytuacji, brakuje miejsca dla Fabregasa. Nieciekawa sytuacja Hiszpana spowodowana jest także kontuzją, jaką doznał piłkarz przed meczem o Tarczę Wspólnoty. Cesc nie był do dyspozycji trenera przez ponad miesiąc.

Nic jednak nie wskazuje na to, że były piłkarz Barcelony nagle stanie się ważnym ogniwem zespołu. Z tego też powodu, zarząd „The Blues” ma poważny ból głowy. Wraz z końcem obecnego sezonu wygasa zawodnikowi kontrakt z Chelsea. Warto pamiętać, że piłkarz inkasuje w londyńskim zespole sporą tygodniówkę (mówi się o kwocie w granicach od 160-200 tyś. tygodniowo). Niewykluczone zatem, że pod koniec czerwca Fabregas po 4 latach pożegna się klubem.

Zakład bez ryzyka w Fortunie. Możesz wejść i odebrać go właśnie w tym momencie

Komentarze

komentarzy