Virgil van Dijk nie zmienił zdania

Van Dijk
Virgil van Dijk nadal marzy o przenosinach do innego klubu

Podczas letniego okna transferowego byliśmy świadkami niemałej sagi związanej z Virgilem van Dijkiem. Holenderski obrońca jasno deklarował chęć odejścia z klubu, ale ostatecznie został w Southampton. Defensor „Świętych” od tego czasu nie zmienił jednak zdania. 

Pierwsze informacje na temat ewentualnego transferu Holendra pojawiły się na początku czerwca. Faworytem do pozyskania utalentowanego obrońcy był Liverpool. Z takiego obrotu spraw nie był zadowolony obecny klub Virgila, który wniósł nawet oskarżenie w tej sprawie. „The Reds” w swoim oświadczeniu przeprosili za wszelkie spekulacje i zakomunikowali, że ich zainteresowanie van Dijkiem zakończy się.

Od tego momentu ekipa Juergena Kloppa nie była już tak często wymieniana razem z nazwiskiem holenderskiego obrońcy. W grę włączyły się bowiem dwa inne angielskie gigant – Manchester City oraz Chelsea. Tygodnie mijały, a sytuacja zawodnika „Świętych” nie była wyjaśniona. W ostatnich dniach okna to jednak Liverpool był najbliżej pozyskania van Dijka. Ostatecznie transakcja nie została zrealizowana.

Holender wrócił do indywidualnych treningów, okno zostało zamknięte, więc wszyscy kibice byli przekonani, że temat transferu chociaż na chwilę zniknie. Nic bardziej mylnego. Virgil w miniony weekend rozegrał pełne spotkanie w barwach „Świętych” od 14 stycznia, kiedy to Southampton rywalizowało z Burnley. Kilka dni po spotkaniu van Dijk przerwał ciszę i wypowiedział się o niedoszłym transferze.

Jestem szczęśliwy, że w końcu jestem zdrowy i mogę dać z siebie 100%. Nie zamierzam przepraszać za nic. To oczywiste, że chcę zrobić krok naprzód w swojej karierze, ale mój klub nie zamierzał mnie sprzedawać. Jestem jednak profesjonalistą, więc zamierzam dać z siebie wszystko. W połowie sezonu zobaczymy, może transfer będzie możliwy.

Takie stanowisko piłkarza może oznaczać tylko jedno – nie czy, ale kiedy transfer Virgila zostanie zrealizowany. Wydaje się, że zawodnik cały czas będzie naciskał na zmianę klubu, a Southampton w związku z takim naporem, w końcu ulegnie i zaakceptuje ofertę innego klubu z Premier League.

Fortuna: Odbierz 110 zł na zakład bez ryzyka
+ do 400 zł bonusu!

Komentarze

komentarzy