Maurizio Sarri w świetnym stylu rozpoczął pracę na Stamford Bridge. Licząc wszystkie rozgrywki, Włoch w 18-stu spotkaniach wciąż nie zaznał smaku porażki, pomimo borykania się z kilkoma problemami w składzie.
Włoch w wywiadzie dla „La Gazzetta dello Sport” opowiedział o kilku miesiącach spędzonych w Anglii. Przede wszystkim jest on pod wrażeniem atmosfery, jaka panuje na boiskach Premier League.
– W tej chwili czuję się bardzo dobrze, atmosfera tej ligi jest po prostu fantastyczna. Trenerzy tutaj zwyczajnie dobrze się bawią. Podczas meczu z Liverpoolem odwróciłem się w stronę Kloppa, aby zobaczyć jego reakcję. Podszedłem bliżej i zapytałem dlaczego się uśmiecha, na co mi odpowiedział: „Ponieważ mam z tego ogromną frajdę, a Ty nie?”. Kiedy przeżywasz takie sytuacje, wiesz, że dotarłeś na szczyt.
Klopp, Mourinho, Emery
Włoch został poproszony także o opinię na temat trenerskich rywali. Co o nich sądzi?
– Z Kloppem utożsamiam się najbardziej z powodu wspólnego punktu widzenia na futbol. Mourinho jest kimś o niezwykłych cechach „społecznych”. Zrobił na mnie duże wrażenie podczas incydentu z moim asystentem. To wiele mi powiedziało o jego poziomie zawodowym. Z kolei Emery wciąż się sporo uczy i jest świetnym profesjonalistą, z dobrą organizacją gry w ofensywie.
Napoli
Odejście 59-latka z Napoli nie przebiegło w najlepszych nastrojach. Sarri do dziś jest oczerniany przez prezesa klubu Aurelio De Laurentiisa, ale Włoch nie odczuwa do niego żadnej urazy.
– Przejąłem drużynę, która przed moim przybyciem zdobyła w lidze 64 punkty. W ostatnim sezonie mojej pracy osiągnąłem 91 oczek. Nie mogłem zrobić więcej aniżeli to, czego udało mi się dokonać. Nadal mam osobisty kontakt z tym miastem i ludźmi. Neapol nigdy mi się nie znudzi. Nie mam nic do powiedzenia De Laurentissowi, który dał mi możliwość dotarcia do mojej największej satysfakcji w życiu. To była wspaniała przygoda, której nie można już wznowić ani o niej zapomnieć z powodu naszego rozstania.
Kliknij i odbierz zakład bez ryzyka 110 zł + 10 zł na START + 400 zł od depozytu!