Wenger powie „stop”? Angielskie media sugerują jego następcę

Arsene-Wenger
Arsene Wenger

Ostatnie lata dla Arsene’a Wengera w Arsenalu są wielką sinusoidą. Brak rywalizacji o mistrzostwo Anglii, ciągła krytyka ze strony fanów oraz walka wyłącznie o Puchar Anglii. Wydaję się jednak, że koniec tej relacji jest bliski, a władze „Kanonierów” czują, że może to nastąpić już w tym roku.

Z tego powodu zarząd klubu jak najszybciej przygotowuje się na taki scenariusz. Według „London Evening Standard” najpoważniejszym kandydatem do zastąpienia Francuza jest Carlo Ancelotti. Obecny kontrakt Wengera wygasa wraz z końcem kolejnego sezonu, ale jego praca zostanie przeanalizowana w maju, kiedy zakończy się obecna kampania. Decyzja podjęta przez zarząd oraz samego trenera będzie głównie zależna od drugiej części obecnego sezonu.

Zgodnie z informacjami angielskich mediów, 68-latek może sam zdecydować o zerwaniu kontraktu. Powodem są nie tylko słabe wyniki zespołu, ale także pojawienie się nowych osób w zarządzie, które coraz bardziej dochodzą do głosu. Arsenal w ostatnich latach zrestrukturyzował klub w celu uniknięcia bolesnego ciosu, jakiego doznał Manchester United po odejściu Sir Alexa Fergusona na emeryturę w 2013 roku. Chodzi głównie o to, aby zmniejszyć zależność od menedżera, zapewniając w ten sposób dodatkowy stopień stabilności i ciągłości pracy, bez względu na to, kto będzie następcą obecnego szkoleniowca.

W stolicy Anglii istnieje przekonanie, że do tego zadania idealnie nadaje się Carlo Ancelotti, który posiada odpowiednie doświadczenie.Włoch w przeszłości pracował w wielu klubach, zdobywając w nich masę pucharów. Nawet ostatnia przygoda z Bayernem Monachium nie bardzo psuje mu renomę, po tym czego dokonał chociażby w Realu Madryt czy Chelsea. W tym ostatnim zespole 58-latek spędził dwa sezony, zdobywając dla „The Blues” historyczny dublet w jednym sezonie.

Stosunki Ancelottiego z Romanem Abramowiczem nadal pozostają na dobrym poziomie, choć jak pamiętamy Włoch został zwolniony przez właściciela Chelsea w dość upokarzający sposób. Konkretnie mowa o sytuacji, która odbyła się na korytarzu Goodison Park po przegranym meczu z Evertonem. Jego dobre relacje z Rosjaninem podsycają także plotki na temat powrotu Carlo do Chelsea, gdzie nadal niepewna pozostaje posada Antonio Conte.

Fortuna: Odbierz 100 zł na zakład bez ryzyka lub 20 zł ZA DARMO + bonus od depozytu do kwoty 400

Komentarze

komentarzy