World Football: ćwierćfinały Copa Libertadores

Coraz bliżej turniej Copa America w Chile. Postanowiliśmy więc nieco przybliżyć WAM rywalizacje w obecnej edycji południowoamerykańskiej Ligi Mistrzów. Tym razem obyło się bez skandalu, jak miało to miejsce w poprzedniej rundzie w Buenos Aires. Choć i tym razem o piłkarzach River Plate zrobiło się głośno.

CS Emelec (EKWADOR)  – CF Tigres de la Universidad Autónoma de Nuevo León (MEKSYK) 2:1

CS Emelec –  CF Tigres UNAL 1:0
(M. Bolaños 63′ )

https://www.youtube.com/watch?v=Zo6OYu2vvz8

CF Tigres UNAL – CS Emelec 2:0
(Rafael Sóbis 6′, J. Rivas 80′)

Pierwszy mecz po fenomenalnej akcji Marcosa Mondainiego, fatalnej interwencji bramkarza gości i bramce Milera Bolañosa wygrali mistrzowie Ekwadoru. W rewanżu od początku inicjatywę posiadali Tigres, którzy już po sześciu minutach za sprawą Rafaela Sóbisa objęli prowadzenie. Były gracz Betisu Sewilla dość szczęśliwie znalazł drogę do bramki, bowiem jego intencją było dośrodkowanie. Napór gospodarzy trwał, ale świetnie tego dnia dysponowany był golkiper El Bombillo – Esteban Dreer. Reprezentanta Ekwadoru, który powołany został na tegoroczne Copa America, dopiero w 80. minucie pokonał wychowanek „Tygrysów” José Rivas. Bohaterem spotkania i ostatecznego triumfu klubu z Meksyku został architekt zwycięskiego gola – Rafael Sóbis.

Club Independiente Santa Fe (KOLUMBIA) – SC Internacional (BRAZYLIA) 2:1

Club Independiente Santa Fe – SC Internacional 1:0
(D. Mosquera 90’+2 )



SC Internacional  – Club Independiente Santa Fe 2:0
(Juan 3′, B. Perlaza – sam. 87′)

Na Estadio Nemesio Camacho „El Campín” sporą przewagę mieli gospodarze, którym na drodze stawał albo Alisson, albo (dwukrotnie) poprzeczka. Dopiero w 92. minucie gry dośrodkowanie z rzutu rożnego Omara Péreza na bramkę zamienił Dairon Mosquera. Strzelec jedynego gola w pierwszym spotkaniu, rewanżu nie będzie jednak wspominał najlepiej. Już w trzeciej minucie wraz z kolegami nie upilnował byłego stopera Canarinhos – Juana, który po dośrodkowaniu z rzutu rożnego i strzale głową pokonał Leandro Castellanosa, wyrównując tym samym stan dwumeczu. W 67. minucie wspominany wcześniej obrońca triumfatorów kolumbijskiego Finalización 2014 ukarany został drugą żółtą, a w konsekwencji czerwoną kartką. Od tego momentu sporą przewagę na murawie zyskali gracze Colorado.  Widząc to oraz ubytek w formacji defensywnej, Gustavo Costas zdjął z boiska swojego rodaka Omara Péreza i wprowadził na plac gry Baldomero Perlaza. 22-latek odwdzięczył się swojemu trenerowi strzałem… do własnej bramki po dośrodkowaniu z rzutu rożnego Andrésa D’Alessandro. W półfinale podopieczni Diego Aguirre podejmować będą Tigres.

Racing Club de Avellaneda (ARGENTYNA) – Club Guaraní (PARAGWAJ) 0:1

Club Guaraní –  Racing Club de Avellaneda 1:0
(J. Benítez 85′)


Racing Club de Avellaneda – Club Guaraní 0:0

Oba zespoły spotkały się ze sobą już fazie grupowej tegorocznych rozgrywek. Ciężko jednak na postawie tych spotkań wskazać było faworyta tej pary ćwierćfinałowej, bowiem zarówno Racing  (4:1) jak i Guaraní (2:0) zwyciężyli mecze w roli gospodarzy. W uprzywilejowanej sytuacji wydawali się podopieczni Diego Cocca, którzy ostatecznie zwyciężyli grupę 8. W pierwszym meczu rozegranym na Estadio Defensores del Chaco w Asunción zwyciężyli jednak gracze gospodarzy, pod wodzą Fernando Jubero. Decydujący gol który, jak się później okazało, dał awans  El Aborigen do półfinału, padł w 85. minucie. Ładnym strzałem zza pola karnego tuż przy słupku popisał się Julián Benítez. Kto wie, jak potoczyłyby się losy meczu, gdyby nie czerwona kartka dla gracza Racingu – Luciano Lollo. Spotkanie rewanżowe w Argentynie ze sporym animuszem rozpoczęli gracze La Academia, jednak nie udało się im pokonać dobrze dysponowanego w całym dwumeczu Alfredo Aguilara. Dość niespodziewanie, tuż przed przerwą, to Paragwajczycy mieli okazję do postawienia kropki nad „i”.  Niefrasobliwość w obronie gospodarzy wykorzystał jedyny obcokrajowiec w paragwajskim klubie – Marcelo Palau. Urugwajczyk został powalony w polu karnym przez Diego Saję, a prowadzący zawody Andrés Cunha wskazał na jedenasty metr. Golkiper Racingu za faul w polu karnym został ukarany czerwoną kartką, a między słupkami zameldował się Nelson Ibáñez. 33-letni bramkarz w wielkim stylu wybronił rzut karny wykonywany przez Juliána Beníteza i utrzymał nadzieje miejscowych na awans. Po przerwie mimo heroicznej walki gracze Racingu nie byli w stanie pokonać Alfredo Aguilar i to najstarszy klub w Paragwaju zagra o finał z River Plate.

River Plate (ARGENTYNA) – Cruzeiro EC (BRAZYLIA) 3:1

River Plate – Cruzeiro EC 0:1
(C. Sánchez 20′, J. Maidana 45′, T. Gutiérrez 52’0)

https://www.youtube.com/watch?v=kU0KJZboB54

Cruzeiro EC – River Plate 0:3
(C. Sánchez 20′, J. Maidana 45′, T. Gutiérrez 52′)

Pojedynki brazylijsko-argentyńskie zawsze należą do najlepszych na kontynencie i nie inaczej było i tym razem. Tym bardziej, że grali ze sobą triumfator 2014 Torneo Final i zwycięzca brazylijskiej Serie A 2014. Przewagę w tym meczu mieli Brazylijczycy, ale zarówno Willian jak i Leandro Damião seryjnie marnowali swoje szanse. Taktyka River polegała na wysokim pressingu i odbiorze piłki już na połowie przeciwnika. Kilka razy podopieczni Marcelo Gallardo tym sposobem zagrozili bramce „Lisów”, ale nie udało się im ostatecznie pokonać Fábio. Kluczowa dla pierwszego meczu sytuacja miała miejsce na 10 minut przed zakończeniem spotkania. Strzał Gabriela Xaviera do pustej bramki dobił Marquinhos i Argentynę z zaliczką w postaci jednej bramki opuszczali gracze Cruzeiro. Rewanż rozegrano tydzień później na Mineirão. Już w pierwszej akcji Damião świetnie zgrał piłkę Willianowi, ale ten w 100% sytuacji huknął mocno i niecelnie. To były dobre złego początki w wykonaniu gospodarzy. W 20. minucie po błędzie w defensywie graczy Marcelo Oliveiry „Teo” Gutiérrez świetnie obsłużył Carlosa Sáncheza, który ze stoickim spokojem pokonał golkipera Brazylijczyków. Kluczowa dla całej rywalizacji sytuacja miała miejsce w doliczonym czasie pierwszej części gry. Dośrodkowanie z rzutu rożnego Ariela Rojasa na gola zamienił były gracz Metalista Charków – Jonathan Maidana. Sprawę awansu definitywnie rozstrzygnął w 52. minucie Teófilo Gutiérrez, który wykorzystał zagranie Urugwajczyka Rodrigo Mory i fenomenalną akcją wprowadził La Banda do półfinału. Po przerwie w barwach Celeste tak jak i w pierwszym meczu na placu gry zameldował się Gabriel Xavier. Nie była to jednak dobra zmiana, bowiem w 87. minucie ukarany został czerwoną kartką.

 Pary 1/2 finału:

River Plate (ARGENTYNA) vs Club Guaraní (PARAGWAJ)

SC Internacional (BRAZYLIA) vs CF Tigres de la Universidad Autónoma de Nuevo León (MEKSYK)

Mecze rozegrane zostaną w terminie 15 – 23 lipca (obecnie trwa przerwa w rozgrywkach na turniej Copa America w Chile).

Komentarze

komentarzy