Wygraj Ligę – czas ostatecznych rozstrzygnięć

Zimowa przerwa w ligowych rozgrywkach zbliża się nieubłaganie. Niebawem z łezką w oku będziemy wspominać zacięte ekstraklasowe batalie. Jednak zanim to nastąpi, jeszcze ten jeden raz wielu prezesów będzie uważnie śledzić poczynania swoich zawodników w grze Wygraj Ligę. Już tylko osiem spotkań dzieli nas od ostatecznej oceny rundy jesiennej. Macie jeszcze szansę na osiągnięcie celu postawionego przed startem zmagań?

Ryzykowne zestawienie zeszłotygodniowego składu zdało egzamin. 71 punktów wywalczone przez zawodników Bociana B pozwoliło drużynie awansować na 61. miejsce w klasyfikacji generalnej. Do pełni szczęścia brakowało chyba tylko bramki skrzydłowego Pogoni. W jakim składzie do 18. kolejki przystąpił mój zespół? Pawełek – Frączczak ©, Broź, Telichowski – Stilić, Starzyński, Żyro, Paixao – Kuświk, Zwoliński, Colak – można jedynie przyczepić się do słabej postawy stopera „Brunatnych” oraz ofensywnego pomocnika „Białej Gwiazdy”. Szkoda siedzącej na ławce rezerwowej dwójki Hamalainen – Rzeźniczak, którzy razem zdobyli 12 „oczek”. Nie można jednak narzekać na postawę drużyny i trzeba zastanowić się nad taktyką na ostatnie weekendowe granie.

Obserwujecie walkę o zwycięstwo w klasyfikacji generalnej? Drużyna redaktora zzapolowy.com Zakrzepica Zakrzep dzielnie broni się przed atakami grupy pościgowej. Przed 19. serią spotkań Adrian Kwiecień ma 12 punktów przewagi nad wiceliderem i wszystko wskazuje na to, że dowiezie do końca bezpieczne zwycięstwo. Prezes Zakrzepicy szczegółowo będzie analizować potencjalnych kandydatów, którzy mogą zapewnić mu tytuł najlepszego prezesa jesiennej edycji Wygraj Ligę. W przygotowaniach pomoże mu zapewne poniższa analiza. Do jej lektury zapraszam także pozostałych graczy, którzy w dalszym ciągu walczą o jak najlepszy rezultat!

Piątkowe wzmocnienia

Korona przed tygodniem nie sprostała w Szczecinie drużynie prowadzonej przez Jana Kociana i tym samym „złocisto-krwiści” zakończyli passe sześciu meczów bez porażki. Na własnym obiekcie w spotkaniu z Cracovią mogą rozpocząć jednak kolejną serię. „Pasy” poza Krakowem jeszcze nie wygrały i nic nie wskazuje na to, żeby przełamanie miało przyjść właśnie w piątek. Przed kilkumiesięczną przerwą w rozgrywkach warto zastanowić się nad Kamilem Sylwestrzakiem oraz Pawłem Golańskim. Duet obrońców gospodarzy jest niezwykle niebezpieczny pod bramką rywali i stać ich dodatkowo na zachowanie czystego konta. Z przodu hasać będzie Przemysław Trytko oraz Olivier Kapo. Defensywa Cracovii może mieć duże trudności z powstrzymaniem ofensywnego duetu z Kielc. W składzie drużyny gości po raz kolejny jedynie Marcin Budziński może wzbudzać zainteresowanie. Faworytem spotkania będzie jednak Korona i tym razem ofensywny pomocnik nie powinien znaleźć się w waszym wyjściowym składzie.

Czy duet braci Paixao rozmontuje osłabioną brakiem dwóch zawodników defensywę „Brunatnych”? Z powodu nadmiaru żółtych kartek w ostatnim tegorocznym spotkaniu na boisku nie zobaczymy Błażeja Telichowskiego oraz Adama Mójty. W zespole Śląska pauzować za to będzie musiał Krzysztof Danielewicz. Pod znakiem zapytania stoi także występ Brazylijczyka Dudu, Mateusza Machaja i Tomasza Hołoty. Faworytem będą gospodarze i to w ich szeregach należy szukać potencjalnych wzmocnień. Marco tydzień temu jeszcze nie odpalił, ale rozegrał przyzwoite spotkanie i kolejny raz udowodnił, że piłka szuka go w okolicy pola karnego. W meczu z Zawiszą przebudził się Sebastian Mila, który być może w piątek rozegra ostatnie spotkanie w barwach Śląska Wrocław. Nie można także zapominać o Flavio. Portugalczyk nadal liczy się w walce o tytuł króla strzelców. Zawodników z zespołu gości radzę omijać szerokim łukiem.

Sobotnie roszady

Mateusz Piątkowski po meczu z Cracovią, dzięki asyście dobrze dysponowanego Macieja Gajosa, wysunął się na pozycję lidera w walce o tytuł najskuteczniejszego piłkarza w Ekstraklasie. W meczu z Górnikiem jednak będzie mu trudno poprawić swój rezultat. Zabrzanie w dwóch poprzednich spotkaniach dostali srogą lekcję od Legii i Lecha Poznań. Teraz będą chcieli się zrekompensować za wszelką cenę i warto postawić na Łukasza Madeja oraz Mateusza Zacharę. To właśnie ta dwójka odpowiada za większość ofensywnych akcji „Górników”. W meczu nie wystąpi kontuzjowany Dominik Szadzawicki.

Ruch w sobotę stoczy ciężką batalię o trzy punkty, które mogą umożliwić „Niebieskim” opuszczenie strefy spadkowej. W spotkaniu z „Białą Gwiazdą” nie zobaczymy bohatera zeszłotygodniowego meczu z Podbeskidziem, Rolanda Gigołajewa. Skrzydłowy chorzowskiego zespołu będzie pauzować w tym spotkaniu za nadmiar żółtych kartek. W dalszym ciągu radzę stawiać na Starzyńskiego i Kuświka. U siebie Ruch może stanąć na wysokości zadania i zatrzymać słabo dysponowany w ostatnich tygodniach duet Wisły: Brożek – Stilić.

W jakim składzie do pojedynku z Lechią przystąpią podopieczni Macieja Skorży? Kilku zawodników może nie zdążyć wykurować się na ostatnie tegoroczne spotkanie. Szymon Pawłowski, Darko Jevtić, oraz Tomasz Kędziora walczą z czasem. Na boisku na pewno nie zobaczymy kontuzjowanego Gergo Lovrencsicsia oraz zawieszonego za kartki Karola Linetty’ego. Czy grająca poniżej oczekiwań Lechia wykorzysta kontuzje w obozie rywala? Nie ma co liczyć na kolejny wystrzał Piotra Wiśniewskiego. Także posiadacze Antonio Colaka powinni zastanowić się nad jego sprzedażą. W Poznaniu faworytem będzie „Kolejorz”. Pamiętajcie, że w tym meczu nie zagra Janicki oraz Makuszewski.

Piłkarska niedziela

W meczu Podbeskidzia z bydgoskim Zawiszą faworyt może być tylko jeden. Robert Demjan wraz z Damianem Chmielem nie powinni mieć problemów z rozklepaniem fatalnie dysponowanej obrony „czerwonej latarni” T-Mobile Ekstraklasy. Stawianie na Michała Masłowskiego może być ryzykowne. Kluczowy zawodnik w drużynie prowadzonej przez Mariusza Rumaka nie wytrzymał nerwowo spotkania ze Śląskiem Wrocław i musiał przedwcześnie udać się do szatni. W Bielsku-Białej łatwiej nie będzie, a twardo grający „Górale” zapewne nie raz dadzą mu się we znaki.

W Łęcznej kibice drużyny beniaminka muszą trzymać kciuki za jak najniższą ilość bramek. W niedzielę na boisku wygra Legia i prezesi grający w Wygraj Ligę muszą tylko poprawnie wytypować zawodników stołecznego klubu, którzy spotkanie rozpoczną w wyjściowym składzie. Duże szanse na występ ma pauzujący za kartki w meczu Ligi Europy z Trabzonsporem, Jakub Rzeźniczak. Zapewne także Orlando Sa pojawi się co najmniej na kilkanaście minut i patrząc na jego dyspozycję w ostatnich spotkaniach można w ciemno założyć, że Portugalczyk ponownie wpisze się na listę strzelców. W barwach Górnika może nie wystąpić Fiodor Cernych. Napastnik beniaminka z powodu urazu w tygodniu nie brał udziału w zajęciach z zespołem.

Poniedziałkowi pewniacy

Jesienna walka o ligowe punkty zakończy się w Gliwicach, gdzie Piast podejmie Pogoń Szczecin. Będzie to pojedynek dwóch duetów: Kamila Wilczka i Gerarda Badii z Adamem Frączczakiem oraz Łukaszem Zwolińskim. Fani „Portowców” po cichu liczą także na występ w tym spotkaniu Marcina Robaka. Trudno jednoznacznie wskazać faworyta poniedziałkowego pojedynku i warto w tym wypadku zaufać intuicji oraz liczyć na emocjonujące zwieńczenie tegorocznych zmagań.

The Japanese and English language mixes are presented in both a 5
weight loss tips How Colour Analysis Can Help

slice breast into even slices
weight loss tipsHow to Act Like a Fashion Designer

Komentarze

komentarzy