Wygraj Ligę – przed 22. kolejką

Porażka Legii w dwumeczu z Ajaxem powinna dodać pikanterii rozgrywkom T-Mobile Ekstraklasy. Czy Henning Berg przestanie rotować składem? Wielu prezesów grających w gry typu fantasy ostrzy sobie zęby na piłkarzy z Warszawy. Przed podjęciem ostatecznej decyzji powinni jednak zapoznać się z poniższą analizą.

Pomimo, że poprzedni weekend był atrakcyjniejszy pod względem punktów uzyskanych przez piłkarzy w Wygraj Ligę, to wielu prezesów z rozczarowaniem przyjęło wiadomość o nieobecności ich podopiecznych w składach ekstraklasowych drużyn. Wielu z was zapomniało o podstawowej sprawie, która często decyduje o poziomie satysfakcji z danej kolejki. Nie da się osiągnąć przyzwoitego wyniku w grach typu fantasy bez grających zmienników! Punktująca ławka to kluczowa sprawa w pierwszych kolejkach, kiedy to często klubowi trenerzy szukają optymalnej jedenastki. Między innymi dzięki Łuczakowi i Sretenoviciowi, którzy pełnili rolę rezerwowych, Bocian B zakończył 21. kolejkę z dorobkiem 51 punktów. Wynik ten mógł być jeszcze lepszy gdyby nie transfery last minute związane z zeszłotygodniową informacją dotyczącą problemów żołądkowych Kamila Wilczka.

Postawę mojej drużyny oraz planowane transfery możecie śledzić na łamach portalu sport.pl:

http://www.sport.pl/pilka/1,116548,17491982,Mateusz_Rynans__Swiatelko_w_tunelu.html

Dopływ gotówki dzięki podpisaniu umowy ze sponsorem oraz kilka rozczarowań kadrowych z pierwszych kolejek rundy rewanżowej może skłonić wielu graczy do skorzystania z opcji darmowych transferów. Czy nie jest na to za wcześnie? Zapewne możliwość radykalnej przebudowy składu przyda się po 30. kolejce i podziale ligi na grupę mistrzowską oraz grupę walczącą o utrzymanie. Jednak jeżeli dwa darmowe transfery to dla was za mało i potrzebujecie natychmiast przebudować swój zespół, to nie powinniście się zastanawiać nawet chwili i korzystajcie z nadarzającej się okazji!

Kto może odmienić oblicze waszego klubu? Na kogo nie powinniście liczyć? Wszystkiego dowiecie się z poniższej analizy!

Piątkowe wzmocnienia

Już pierwszy dzień rywalizacji w 22. kolejce może zapewnić znaczne zdobycze punktowe. W inauguracji piątkowych zmagań Ruch podejmie Lechią Gdańsk bez zawieszonego za żółte kartki Grzegorza Kuświka. Czy Matus Putnocky kolejny raz podkreśli swoją znakomitą dyspozycję? Gospodarze muszą liczyć na doświadczenie Marka Zieńczuka, pewnie bite stałe fragmenty w wykonaniu Filipa Starzyńskiego oraz dynamiczne rajdy na skrzydle Jakuba Kowalskiego. Ciężko wskazać zawodnika, który w ataku zastąpi Kuświka. Zarówno Michał Efir, jak i Eduards Visnakovs nie zachwycali formą w okresie przygotowawczym i zapewne dopiero godzinę przed początkiem spotkania dowiemy się na kogo postawi były selekcjoner reprezentacji Polski.

Lechia bezbramkowo remisując w meczu z Zawiszą zawiodła oczekiwania kibiców oraz piłkarskich ekspertów. Zawodnicy z Gdańska swoją słabą skuteczność usprawiedliwiali fatalną murawą i w Chorzowie będą chcieli udowodnić, że nie było to czcze gadanie. Także w zespole „zielono-białych” trudno wskazać zawodnika, który rozpocznie spotkanie na szpicy ataku. Brak jakichkolwiek informacji o stanie zdrowia Kevina Frisenbichlera oraz słabsza postawa w meczu z Zawiszą Antonio Colaka zmusza prezesów grających w Wygraj Ligę do podjęcia decyzji o zakupie/sprzedaży powyższych zawodników chwilę przed pierwszym gwizdkiem sędziego. Uważajcie na Mateusza Możdzenia, który może stracić miejsce w podstawowej jedenastce na rzecz Ariela Borysiuka. Jeżeli nie wystraszył was wynik meczu z podopiecznymi Mariusza Rumaka i dalej wierzycie w piłkarzy Lechii, to powinniście postawić na kogoś z czwórki: Wawrzyniak, Wojtkowiak, Makuszewski, Mila.

Jak panująca w krakowskim zespole grypa wpłynie na postawę podopiecznych Roberta Podolińskiego? W tygodniu z powodu choroby nie trenował Deniss Rakels oraz Erik Jendrisek. Jednak sztab szkoleniowy „Pasów” zapowiada, że obu tych zawodników zobaczymy na boisku w spotkaniu z Lechem. Cracovia nie będzie faworytem tego meczu i wybór zawodników z Krakowa powinniście ograniczyć do ofensywnie grającej dwójki pomocników: Marcin Budziński, Miroslav Covilo.

W Lechu w dalszym ciągu kontuzjowani są środkowy pomocnicy. Z Cracovią na boisko raczej nie zobaczymy Darko Jevticia, Karola Linetty’ego i Davida Holmana. Pozostali zawodnicy są jednak do dyspozycji Macieja Skorży i warto pomyśleć o zakupie m.in. Zaura Sadajewa, który zaliczył fenomenalny powrót do pierwszego składu w meczu z Ruchem, napędzającego akcje ofensywne Lecha Kaspera Hamalainena czy aktywnego skrzydłowego Gergo Lovrencsicsa. Także Tomasz Kędziora powinien znaleźć się w kręgu zainteresowania prezesów, którzy szukają defensora włączającego się do akcji ofensywnych.

Sobotnie roszady

Zarówno GKS Bełchatów, jak i Wisła Kraków nie mogą zaliczyć początku rundy rewanżowej do udanych. W meczu obu tych drużyn trudno wskazać faworyta. Wiele będzie zależeć od postawy liderów: Michała Maka i Arkadiusza Piecha w ekipie „Brunatnych” oraz Semira Stilicia i Pawła Brożka w zespole prowadzonym przez Franciszka Smudę. W sobotnim spotkaniu nie zagrają zawieszeni za kartki: Błażej Telichowski i Richard Guzmics. W niedalekiej przyszłości miejsce w pierwszym składzie krakowskiego zespołu może stracić Maciej Sadlok, który słabo rozpoczął wiosenne zmagania. Interesującym zakupem w przyszłości może okazać się za to Boban Jović. Nowy obrońca „Białej Gwiazdy” po kilkutygodniowym zaaklimatyzowaniu się w zespole, może stanowić o ofensywnej sile skrzydeł „Białej Gwiazdy”.

Zawisza zanotuje kolejne czyste konto? Dobra passa musi się kiedyś skończyć i wielu prezesów będzie trzymać kciuki za bramki Kamila Wilczka. Jego zeszłotygodniowe problemy żołądkowe nie przeszkodziły mu zainkasować 12 punktów w pojedynku z GKS-em Bełchatów. W akcjach ofensywnych wtórowali mu także dwaj pomocnicy: Tomasz Podgórski i Gerard Badia. W obronie ciekawym wzmocnieniem może okazać się Kornel Osyra.

W dalszym ciągu radzę szerokim łukiem omijać zawodników z Bydgoszczy.

Czy Śląsk Wrocław przełamie się w wyjazdowym spotkaniu z Górnikiem Zabrze? Zawodzi duet braci Paixao i wielu prezesów zapewne straci cierpliwość do kosztownych podopiecznych Tadeusza Pawłowskiego. Marco zasługuje jednak na jeszcze jedną szansę i może wam się sowicie za nią odwdzięczyć. Dobre spotkanie z Jagiellonią rozegrał Kamil Dankowski i może być odpowiednim wzmocnieniem waszych zespołów, w przypadku braku funduszy na punktujących rezerwowych. Ze względu na ciężki terminarz wrocławskiego zespołu odradzam wam zakup większej ilości piłkarzy Śląska. Nie sprzedawajcie jednak  groźnych pod bramką przeciwnika Piotra Celebana i Dudu.

Górnik musi przełamać niemoc własnego boiska. Rafał Kosznik oraz Mariusz Magiera to obrońcy, którzy nie boją włączyć się do akcji ofensywnych i mogą zadecydować o losach spotkania. Ostatnią szansę możecie dać Wojciechowi Łuczakowi, który musi udowodnić trenerom śląskiego klubu, że zasługuje na miejsce w pierwszym składzie. Czekam także na przebudzenie Łukasza Madeja.

Piłkarska niedziela

W dwóch poprzednich kolejkach moje prognozy dotyczące wyniku Jagiellonii okazały się błędne. Mam nadzieję, że powyższa sytuacja nie powtórzy się także w przypadku meczu z Koroną. Podopieczni Michała Probierza mają szansę wskoczyć na fotel lidera i powinniście zaopatrzyć swoje zespoły w osobę Michała Gajosa. Także Patryk Tuszyński powinien trafić na listę najczęściej kupowanych zawodników. Jeżeli macie ograniczone fundusze, a szukacie taniego wzmocnienia, to skupcie swoją uwagę na Igorsie Tarasovsie. W dalszym ciągu w bramce „żółto-czerwonych” powinien bronić Krzysztof Baran. Niebawem jednak do pierwszego składu powróci Bartłomiej Drągowski i moim zdaniem powinniście odpuścić sobie na jakiś czas bramkarzy Jagiellonii.

O Koronie nie warto się rozpisywać. Gra podopiecznych Ryszarda Tarasiewicza nie porywa kibiców śledzących rozgrywki Ekstraklasy. Czy Olivier Kapo i Przemysław Trytko znajdą sposób na dobrze dysponowaną defensywę z Białegostoku?

Legia po odpadnięciu z Ligi Europy skupi się na rozgrywkach ligowych oraz meczu w Pucharze Polski ze Śląskiem Wrocław. Nadal jednak nie wiadomo, czy Henning Berg będzie dalej rotować składem. Po meczu z Podbeskidziem Legia ma bardzo ciężki terminarz (Śląsk, Lech, Wisła) i chyba warto wstrzymać się z zakupem piłkarzy mistrzów Polski. W zespole „Górali” grę zespołu ciągnie Maciej Iwański. Podbeskidzie nie będzie jednak strzelać karnego w każdym spotkaniu i na najbliższą kolejkę powinniście pomyśleć o piłkarzach z innych zespołów.

Poniedziałkowi pewniacy

Na zakończenie Pogoń zmierzy się z beniaminkiem z Łęcznej. Faworytem będą gospodarze i powinniście zainwestować 2,5 mln w zakup Marcina Robaka. Do Szczecina powrócił Takafumi Akahoshi, ale Japończyk najbliższe spotkanie rozpocznie najprawdopodobniej na ławce rezerwowych. Słabną notowania Łukasza Zwolińskiego, który zyskał silnego rywala w walce o miejsce w pierwszym składzie.

Górnik na wyjazdach spisuje się przeciętnie i powinniście posadzić Patrika Mraza oraz Grzegorza Bonina na ławce rezerwowych. Przydadzą się oni niewątpliwie w następnym tygodniu, kiedy to beniaminek z Łęcznej na własnym obiekcie zmierzy się z Cracovią.

Komentarze

komentarzy