Wygraj Ligę – przed 25. kolejką

Poprzednia kolejka długo kojarzyć się będzie ze skandalem, jaki miał miejsce w Warszawie. Wrogość kibiców dwóch drużyn nie powinna w żaden sposób wpływać na boiskowy wynik. Jeszcze dziesięć lat temu grupka kilkudziesięciu osób wyjaśniłaby to sobie na jakimś zadupiu w równej, ustawionej walce. Obecnie mamy chyba jednak modę rzucania kłód pod nogi swoim ulubionym drużynom.  Niedzielne wydarzenia wywarły także znaczący wpływ na osiągnięcia poszczególnych zespołów w Wygraj Ligę.

Moje przewidywania się sprawdziły. 24. kolejka była o wiele słabsza od poprzedniej. Dzięki opcji  „darmowe transfery” radykalnie przebudowałem skład. Po dobrym początku sezonu zespół zaczął się sypać przez kartki. Musiałem także wzmocnić ławkę rezerwowych. Nie licząc jednego malutkiego błędu, stworzyłem bardzo dobrze punktującą drużynę: Kuciak – Douglas, Lewandowski, Leković – Hamalainen, Radovic ©, Akahoshi, Stillić – Piech, Paixao, Balaj. Za napastnika Jagiellonii ładnie zapunktował Kownacki. Największym błędem było postawienie jednak na kapitana Radovicia. Do ostatniej chwili wahałem się nad Piechem. Tym razem przeczucie zawiodło. Mój zespół zdobył jednak satysfakcjonującą liczbę 57 punktów i w klasyfikacji generalnej przesunął się na 37 miejsce. Drugi sponsor daje możliwość przeprowadzenia kolejnych transferów. Na kogo postawić?

Piątkowe wzmocnienia

Pierwsze spotkanie zapowiada się jako mecz walki. W meczu Korony z Lechią każdy wynik jest możliwy. Ciężko wskazać w tej potyczce pewniaków do Wygraj Ligę. Na uwagę w drużynie gości zasługuję Leković. W „złocisto-krwistych” barwach wysoki poziom gwarantuje Golański. Ciekawą opcją może być tani Dejmek.

W Bydgoszczy przeciętnie grający wiosną Zawisza zmierzy się z fatalnym Górnikiem. W Zabrzu nadal mają istny „ostry dyżur”. Do składu po pauzie za kartki wróci Nakoulma. Może to być jednak za mało na gospodarzy. Obrońcy Zawiszy oraz Masłowski wydają się być odpowiednim wyborem.

Sobotnie roszady

Drugi dzień zmagań rozpoczniemy w Białymstoku. Możemy się spodziewać dobrego, żywego spotkania. Jagiellonia pokazała się z dobrej strony w przerwanym meczu z Legią, natomiast Zagłębie w fantastycznym stylu odprawiło bydgoskiego Zawiszę. Z gospodarzy warto się zainteresować Dzalamidzą, Waszkiewiczem i oczywiście Quintaną. W zespole z Lubina punkty dostarczać będą: Piech i Abwo.  Moim zdaniem większe szansę na korzystny wynik mają goście, więc może warto zakupić jednego z pary defensorów: Gouldan – Dzinić. Sprzedajcie pauzującego za kartki Rymaniaka!

W meczu „na szczycie” podopieczni Franciszka Smudy powalczą o punkty z Ruchem. Wisła ma wielkie problemy z zestawieniem jedenastki meczowej. Burliga i Głowacki nie zagrają przez kartki. Niepewny jest także występ Pawła Brożka. W tej sytuacji warto stawiać na chorzowian. Podobnie jak w poprzedniej kolejce polecam kwartet: Zieńczuk, Starzyński, Kuświk, Jankowski.

Piłkarska niedziela

Bez Dawida Nowaka i Saidiego Ntibazonkizy ofensywny potencjał Cracovii spada o połowę. W Pogoni ponownie zobaczymy bohatera 23. kolejki: Marcina Robaka. Ile ten napastnik świadczy dla drużyny ze Szczecina mogliśmy się przekonać w poniedziałek. Gospodarze muszą wygrać. Blok defensywny, Robak i Akahoshi – to wasze potencjalne cele transferowe. Nie polecam Małeckiego i Murayamy, którzy nie mogą zaliczyć ostatnich spotkań do udanych.

W meczu bezbarwnie grających drużyn z Gliwic i Bielsko – Białej trudno znaleźć pewniaka do Wygraj Ligę. Jeżeli intuicja wam nie podpowiada inaczej, przejdźcie do następnego spotkania.

Niedzielę zakończymy we Wrocławiu. Paixao ma zakusy na czwarty mecz okraszony bramką. Piłkarze Legii muszą pokazać, że słabsza połówka w meczu z Jagiellonią to bardziej dzieło przypadku, niż wyznacznik ich obecnej formy. Nie zagrają kontuzjowani Astiz i Guillerme. Jeżeli ktoś ma jeszcze w składzie Milę, niech go szybko sprzeda. Ciężko ocenić ten mecz. Może tu paść każdy wynik. Radović, Brzyski i Paixao powinni pokazać klasę. Resztę bierzecie na własne ryzyko.

Poniedziałkowi pewniacy

Hasło na koniec kolejki: Wszyscy stawiamy na Lecha: Douglas, Teodorczyk, Lovrencic, Kownacki i można by tak jeszcze długo wymieniać. Niepewny występu jest Hamalainen. Kapitan z Poznania wydaje się być bardzo dobrym pomysłem.

Podsumowując bardzo trudna do wytypowania seria spotkań. „Incydent” z Warszawy nie powinien się powtórzyć. Robiąc transfery myślcie także przyszłościowo. Nadszedł czas zainwestować także w ławkę rezerwowych.

/ Mateusz Rynans /

Komentarze

komentarzy