Zaoranie kibica Łęcznej

górnik

W bieżących rozgrywkach LOTTO Ekstraklasy Górnik Łęczna do końca sezonu swoje mecze domowe rozgrywał będzie na Arenie Lublin. Nie spodobało się to zagorzałym fanom klubu, którzy postanowili bojkotować spotkania swojej drużyny. Jeden z kibiców swoje niezadowolenie postanowił wyjawić na Facebooku i w mówiąc kolokwialnie, szybko został zgaszony. 

Dlaczego Górnik postanowił rozgrywać swoje domowe mecze na stadionie w Lublinie? Powodem są tylko i wyłącznie działania biznesowe, jak podkreśla prezes klubu Artur Kapelko. Ze słów prezesa możemy dowiedzieć się również, że przyniosło to efekt, a w przyszłości ma być tylko lepiej. Sportowo jednak nie wygląda to już tak dobrze. Na pewno nie pomaga w tym również bojkot kibiców, którzy woleliby rozgrywać swoje mecze w domu. Na ostatnim meczu było zaledwie 1400 fanów Górnika. Jest to najgorsza frekwencja w ekstraklasie, a nie zapowiada się, by było lepiej.

Górnik oczywiście w takiej sytuacji walczy o swoich kibiców poprzez różnego typu akcje i promocje. Nie zawsze przynoszą one jednak pozytywny wydźwięk.

aJak łatwo się domyślić, kibice swoje niezadowolenie pokazują również na portalach społecznościowych. Jednak ludzie od social mediów klubu nie zamierzają chować głowy w piasek.

b

Jak widać, pan Daniel bardzo szybko został uciszony. Nie do końca wiemy, czy było to legalne działanie z upublicznianiem tego typu danych. Mogło nie być, ponieważ wpisy bardzo szybko zniknęły z portalu. Oczywiście mógł je usunąć również zawstydzony kibic. Ale cała ta sytuacja potwierdza starą zasadę, że ci, którzy nic nie wnoszą, zwykle są najgłośniejsi w sieci. Odpowiedź klubu na zaczepki kibica pokazuje, że kluby ekstraklasy coraz większą wagę przywiązują do social mediów i PR-u. Takimi działaniami można zrobić rozgłos, który przecież w przyszłości można obrócić w coś pozytywnego.

Nie wiadomo jeszcze, na jakim stadionie Górnik Łęczna będzie grał w następnym sezonie. Ważniejszym pytaniem pozostaje jednak, w jakich rozgrywkach, ale tego również niestety nie wiemy. Chociaż wszystko wskazuje na to, że raczej nie będzie to ekstraklasa.

Komentarze

komentarzy