W czwartkowy wieczór Manchester United rywalizował na wyjeździe z Sevillą w ramach rewanżowego meczu 1/4 finału Ligi Europy. Po zwycięstwo sięgnęli gospodarze, którzy wygrali 3:0, tym samym gwarantując sobie awans do półfinału. Dla Manchesteru United był to już szósty sezon z rzędu, w którym wyeliminowany został przez hiszpański klub.
Wszystko zaczęło się w 2018 roku, gdy Manchester United dość niespodziewanie odpadł w 1/8 finału LM w dwumeczu z Sevillą. Sezon później „Czerwone Diabły” musiały uznać wyższość Barcelony, przegrywając mecz zarówno na własnym obiekcie, jak i na wyjeździe.
Kolejna rywalizacja z hiszpańską ekipą to kampania 2019/2020 i półfinał Ligi Europy, który zakończył się zwycięstwem Sevilli 2:1. Był to sezon rozgrywany w czasie wybuchu pandemii, więc odbył się tylko jeden mecz w Kolonii.
Zmora Manchesteru United
W trakcie rozgrywek 2020/2021, Manchester United zdołał dojść do finału Ligi Europy, w którym przegrał rywalizacje z Villarreal po serii rzutów karnych. Jedenastki nie wykorzystał wtedy David de Gea. W ubiegłym sezonie „Czerwone Diabły” dotarły do 1/8 finału Ligi Mistrzów, przegrywając dwumecz z Atletico Madryt.
Czwartkowa porażka z Sevillą oznacza zatem już szósty sezon z rzędu, w którym Manchester United został wyeliminowany przez drużynę z LaLiga.