Do ciekawej sytuacji doszło w środowy wieczór, podczas jednego ze spotkań kontrolnych w lidze szwedzkiej pomiędzy Helsinborgs, a IFK Malmo. Menadżerem tych pierwszych jest 43 letni Henrik Larsson, legenda Celticu i Barcelony. W 66. minucie, gdy jego drużyna prowadziła już 6-1, postanowił dokonać zmiany i wpuścić na boisko… samego siebie. Larsson potrzebował dwudziestu minut, by wpisać się na listę strzelców. Chociaż jest na emeryturze, to dalej ma to „coś”, ten dryg, szybką nogę i precyzję, a co najważniejsze, parafrazując to co sam powiedział: „nigdy nie znudzi mu się zdobywanie bramek”.
https://www.youtube.com/watch?v=bPrg0zZmye4