Losy beniaminków – Premier League

Oczy wszystkich sympatyków futbolu są obecnie skupione na Copa America. Do rozpoczęcia ligowych zmagań w Europie pozostało jeszcze sporo czasu. Wielu z Was z pewnością zastanawia się jak poradzą sobie zespoły, które awansowały do najwyższych klas rozgrywkowych w swoich krajach. Spójrzmy na sytuację beniaminków przed zbliżającym się sezonem.

Przegląd rozpoczynamy na Wyspach, gdzie do Premier League awansowały Bournemouth, Watford oraz ekipa Norwich City.

Bournemouth

Absolutny debiutant wśród beniaminków. Pierwszą przepustkę do gry w BPL wywalczyli w imponującym stylu, kończąc sezon na pierwszym miejscu. Najlepszym strzelcem zespołu został Calllum Wilson, który trafił do siatki rywali 20 razy i zaliczył aż 13 asyst. Na szczególną uwagę zasługuje jednak Matt Ritchie. Skrzydłowy The Cherries w dużym stopniu przyczynił się do promocji i razem z zespołem ukoronował 125-letnią historię klubu. Patrząc na statystyki 25-latka można tylko zastanawiać się jak to będzie się przekładało na grę o poziom wyżej. Ritchie miał udział przy 32 bramkach zespołu, 151 uderzał na bramkę rywali oraz aż 81 razy obsługiwał kolegów kluczowymi podaniami. Łącznie stworzył 98 szans bramkowych, co dalej imponującą średnią 2,1 na spotkanie. Otrzymał także w marcu powołanie do reprezentacji Szkocji. W debiucie zaliczył asystę, a już w czerwcowym meczu z Katarem znalazł drogę do bramki rywali. Jest to niewątpliwie zawodnik, któremu trzeba się przyjrzeć w nadchodzącej kampanii.

Zespól nie jest jednak oparty tylko o jednego zawodnika. Kontrakt z klubem przedłużył już jakiś czas temu Artur Boruc. Miejmy nadzieję, że nie skłoniły go do tego tylko i wyłącznie liczne puby i dyskoteki w centrum miasta. Włodarze Bournemouth zdają sobie sprawę, że potrzebują wzmocnień w każdej formacji. Obecnie finalizowany jest transfer doświadczonego obrońcy Sylvaina Distina, który ma za sobą sześć sezonów w Evertonie. Jeszcze dwa albo trzy dobre posunięcia transferowe i można spokojnie myśleć o dłuższym pobycie w Premier League.

Pierwszy mecz (08.08.2015): Bournemouth – Aston Villa

Watford

W latach 80. byli w ówczesnej First Division i to z bardzo dobrymi wynikami. Otarli się nawet o mistrzostwo, ulegając w końcowym rozrachunku Liverpoolowi. W najnowszej historii już nie byli, a raczej bywali. Ostani pobyt The Hornets w elicie zakończył się spektakularną klęską i ostatnim miejscem w rozgrywkach. Po tegorocznym awansie nikt nie bierze pod uwagę podobnego scenariusza.

Kluczem do awansu w drużyny z przedmieść Londynu był niewątpliwie zabójczy atak. Troy Deeney, Odion Ighalo oraz Matej Vydra łącznie zdobyli 57 bramek, a kolejne 20 wypracowali. Tacy napastnicy potrzebują jednak mocnego środka pomocy, bo wchodzą na wyższy poziom i teraz będzie o wiele trudniej o bramki. Angielskie media donoszą o żywym zainteresowaniu Paulinho, który popadł w niełaskę w Tottenhamie prowadzonym przez Mauricio Pochettino. Dołączenie do drużyny z Vicarage Road mogło by być dla Brazylijczyka szansą na odbudowę dawnej formy i zamknięcie ust krytykom. Zespół Watford ma za sobą już pierwsze wzmocnienie. Do drużyny dołączył wielokrotny reprezentant Austrii, Sebastian Prodl. Słusznie zresztą klub inwestuje i szuka wzmocnień w obronie oraz pomocy.

Jeszcze taka mała ciekawostka. W sezonie 2007/2008 w drużynie Watford występował Grzegorz Rasiak, a w tym samym czasie brytyjski piosenkarz Elton John zrezygnował z funkcji dożywotniego prezydenta klubu. Przypadek?

Pierwszy mecz (08.08.2015): Everton – Watford

Norwich

Drużyna z Carrow Road po rocznej absencji wraca do elity. Po pokonaniu w fazie Play Off Ipswich oraz Middlesbrough mogą spokojnie myśleć o nowych wyzwaniach, a finałowe spotkanie na Wembley z Boro było z pewnością przedsmakiem nadchodzącego sezonu.

Jedną z najjaśniejszych postaci zakończonych sukcesem rozgrywek był Cameron Jerome. Na przestrzeni całego sezonu jak i w decydującej fazie Play Off nie zawodził skutecznością. Na chwilę uwagi zasługuje także Nathan Redmond, autor drugiej bramki na Wembley. Zaledwie 21-letni Anglik ma z pewnością papiery na zostanie wielkim zawodnikiem. Sam Jerome, który niejedno już widział w swojej karierze, tak mówi Nathanie: Może zostać kim tylko chce. W ostatnich meczach sezonu stanął na wysokości zadania. Był wsparciem dla wszystkich na placu gry. Jest naprawdę utalentowany. Obecnie młody Anglik uczestniczy w Mistrzostwach Europy U21, gdzie jutro weźmie udział w arcyciekawym pojedynku z Włochami o wyjście z grupy B.

Wracając do zespołu Norwich – Kanarki przed nowym sezonem pozyskały już Youssoufa Mulumbu z West Bromwich Albion. Prawy pomocnik rodem z Demokratycznej Republiki Konga nie był co prawda pierwszoplanową postacią w WBA, ale bagaż doświadczeń 28-latka niewątpliwie przyniesie korzyści drużynie Kanarków.

Pierwszy mecz (08.08.2015): Norwich – Crystal Palace

Patrząc na zestawienie 20 drużyn, które przystąpią do rozgrywek od drugiego tygodnia sierpnia, bardzo ciężko skazywać kogoś na pożarcie czy też koronować przyszłych mistrzów. Los beniaminków zawsze jest ciężki, ale przykład Leicester pokazuje dobitnie, że póki piłka w grze…