Pamiętacie kolorowe bluzy bramkarskie z lat 90.? Tęcza oczojebnych najróżniejszych kolorów i za duże rękawy. Tym, który zasłynął z tego typu strojów i zapisał się w historii jako jeden z pierwszych przedstawicieli nurtu, był oczywiście Jorge Campos. Meksykanin słynął z różnobarwnych ubiorów w trapezy, romby i inne wymyślne figury geometryczne. Z czasem jednak stroje golkiperów zaczęły wracać do normalności i stonowanych kolorów, oczywiście z wyjątkami. Swego czasu David Seaman został niemal zmuszony do ubioru czerwonego kompletu, po czym przyznał, że bardziej przypomina paczkę cukierków, niż bramkarza.
Z modą jest jednak jak z historią, w pewnym momencie zatacza kółko. Niedawno zaprezentowano strój bramkarski St. Pauli i od razu widać, że projektanci Hummela mocno inspirowali się właśnie latami 90-tymi.