Wielu jest młodych, zdolnych piłkarzy na świecie. Co rusz słyszymy, że największe kluby starają się pozyskać coraz to młodszych grajków, którym talent tryska uszami. Prezesi wykładają miliony na stół, a będącym w centrum zainteresowania adeptom futbolu oczy świecą się z zachwytu. Bo kto by nie chciał grać w Realu, Barcelonie czy innym Manchesterze? Ci, o których wspominam przy okazji tego tekstu, są na najlepszej drodze by dziecięce marzenia móc spełnić w niedalekiej przyszłości. Zapewne będą też stanowić o sile narodowej reprezentacji, a poza wysokimi umiejętnościami i młodym wiekiem łączy ich jeszcze jedno – wszyscy rozwijają swoje umiejętności oraz nabierają doświadczenia w klubie Bundesligi – FC Schalke 04.
Leon Goretzka
Urodzony w 1995 roku piłkarz pierwsze szlify w profesjonalnym futbolu zbierał w rodzinnym Bochum. To właśnie w tym zespole zadebiutował w 2. Bundeslidze (04.08.2012r.). Od razu wpisał się na listę strzelców, a VFL zwyciężyło 2:1. W całym sezonie 2012/2013 Leon zaliczył 36 występów, co jak na tak młodego zawodnika jest bardzo dobrym wynikiem. Po zakończeniu rozgrywek po młokosa grającego w pomocy zgłaszały się największe kluby Europy, na czele z Realem Madryt czy Arsenalem Londyn. Jednak Goretzka zdecydował się na dalszy rozwój swojej kariery w Niemczech. 3,25 miliona euro przekonało włodarzy Bochum do sprzedaży perspektywicznego piłkarza. W ekipie Königsblauen Goretzka najczęściej gra w środku pomocy. Nie jest to typ gracza nastawionego na zdobywanie bramek – w samej Bundeslidze strzelił zaledwie 4 gole. Leon to raczej kreator, mający zmysł gry kombinacyjnej. Widać, że szkolenie pomocników w Niemczech przebiega wzorowo. Goretzka potrafi odebrać piłkę i umiejętnie ją rozegrać. Z grona pomocników Schalke pełni rolę bardziej defensywnego, mającego inne zadania niż np. Max Mayer. W kilkunastu meczach wystawiany również bardziej z prawej lub lewej strony. W przyszłości może zająć miejsce w kadrze po Bastianie Schweinsteigerze czy Tonim Krosie. A jeżeli o reprezentacji mowa, to warto wspomnieć jak do tej pory przebiegała kariera Leona w narodowych barwach. Pomocnik „Królewsko-Niebieskich” występował w zespołach U-16, U17, U19, U-21, a w seniorskiej drużynie zadebiutował 13.05.2013 roku w Hamburgu, w meczu towarzyskim przeciwko reprezentacji Polski. Warto zaznaczyć, że Goretzka w kadrze U-21 pełni rolę kapitana. Na ten moment jest podstawowym zawodnikiem kadry U-21,walczącej w eliminacjach do Mistrzostw Europy (9 punktów po trzech meczach).
Max Meyer
20-latek swoją karierę rozpoczynał w juniorskich zespołach Oberhausen, skąd pochodzi. Następnie dołączył do młodzieżówki MSV Duisburg, gdzie grał od 2004 do 2009 roku. Po okresie spędzonym w MSV, Meyer zdecydował się na przejście do Schalke, gdzie chcieli go już dużo wcześniej. Norbert Elgert – trener U-19 największego rywala Borussii Dortmund podkreśla walory tego piłkarza: „On ma bardzo szybki odbiór i stale skanuje przestrzeń. Zawodnicy jak Xavi, Iniesta czy nawet Max zawsze wiedzą, gdzie jest drużyna, przeciwnicy i piłka. Więc znaleźć rozwiązania szybciej niż inni”. Elgert podkreśla także, że niski wzrost (około 170 cm) nie przeszkadza Meyerowi, gdyż dzięki jego „szybkim nogom” jest w stanie lepiej dryblować oraz utrzymywać się przy piłce. W juniorach Schalke Max odniósł swój pierwszy sukces – w sezonie 2011/2012 zdobywając Mistrzostwo Niemiec. W tamtych rozgrywkach był czołową postacią w zespole Norberta Elgerta – w 17 meczach zdobył 11 goli i zaliczył 10 asyst. Dryblingi oraz szybka gra są niejako zapisane w DNA tego piłkarza, ponieważ jako młody chłopak trenował także futsal, gdzie szybkość i technika to absolutna podstawa. W sezonie 2012/13 Meyer w 21 spotkaniach w drużynie U-19, zdobył 21 goli i dołożył 9 asyst. Dyrektor generalny Horst Heldt nagrodził go nowym kontraktem.
Sezon 2013/2014 był jak do tej pory najlepszym w wykonaniu tego ofensywnie nastawionego piłkarza. W 30 spotkaniach Bundesligi Meyer strzelił 6 bramek i zanotował 4 asysty. Dodatkowo rozegrał 7 spotkań w Lidze Mistrzów, a także 2 mecze w DFB Pokal – nieźle jak na takiego piłkarskiego smarkacza. Bez wątpienia jest to inny zawodnik w porównaniu do Goretzki. Niższy, bardziej kreatywny, mający więcej zadań ofensywnych. W zeszłym sezonie gracz ten zasmakował także Champions League. Schalke odpadło dopiero z Realem Madryt w 1/8 finału. Meyer zdobył nawet bramkę w rewanżu na Santiago Bernabeu. Wtedy to padł wynik 3:4, a do awansu zabrakło jednego trafienia. Jeżeli chodzi o reprezentację, to podobnie jak Goretzka czy Leroy Sane, o którym za chwilę, stanowi o sile reprezentacji U-21. W seniorskiej kadrze także zadebiutował 13.05.2013 roku w Hamburgu.
Leroy Sane
Rocznik 1996. Pierwsze piłkarskie kroki stawiał w SG Wattenscheid 09. Stamtąd przeszedł do Schalke, by 01.07.2008 roku znaleźć się w Bayerze Leverkusen. Po trzyletniej przygodzie z byłym klubem Arkadiusza Milika, Sane znów przywędrował do młodzieżowej drużyny Schalke, gdzie w końcu rozkwitł jako piłkarz. Sane, mający obywatelstwo Niemiec oraz Francji, w sezonie 2014/2015 zdobył Mistrzostwo Niemiec U-19 – droga zatem podobna do kolegi Meyera. W tym samym czasie Sane grał już w pierwszym zespole Schalke. W poprzednich rozgrywkach w 13 meczach Bundesligi zdobył 3 bramki dokładając do tego jedną asystę. Ponadto w poprzednim sezonie ten młodzian zaliczył także debiut w Champions League we wspomnianym już spotkaniu z Realem. Leroy strzelił bramkę, pokazując się z naprawdę dobrej strony na murawie. W obecnych rozgrywkach ten stricte ofensywny gracz rozegrał już łącznie we wszystkich rozgrywkach 17 spotkań i jest podstawowym zawodnikiem ekipy Schalke. Obecnie jest najskuteczniejszym piłkarzem tego klubu (4 bramki i dwie asysty w Bundeslidze – stan na 07.11.2015). Szybkość, drybling, spokój na polu karnym i dobre wykończenie akcji – to jego największe atuty, które pokazuje w tym sezonie. Dodatkowe doświadczenie Sane zbiera także w Lidze Europy, gdzie w 4 spotkaniach ma bilans 1+1.
Jak widać w Gelsenkirchen mają kilku ciekawych młodych graczy, dojrzewających pod ich okiem w grupach młodzieżowych. W klubie mają nadzieję, że podobnie jak Julian Draxler, ci utalentowani zawodnicy trafią do lepszych klubów za duże pieniądze. Zebrane doświadczenie z pewnością zaprocentuje, a potencjał, jaki mają jeszcze bardziej rozkwitnie w najlepszych ligach na świecie. Czas pokaże jak potoczą się losy tych piłkarzy. Warto na nich zwrócić szczególna uwagę, bo za kilka lat mogą być na ustach wszystkich zainteresowanych europejskim futbolem.