Najnowszym nabytkiem Manchesteru United prawdopodobnie już dziś będzie środkowy pomocnik Chelsea, Nemanja Matić. Wywołało to pogłoski o odejściu Marouane’a Fellainiego, występującego na tej samej pozycji, co Serb. Wczoraj głos w tej sprawie zabrał Jose Mourinho.
Marouane Fellaini od samego początku przygody z „Czerwonymi Diabłami” ma tyle samo zwolenników, co przeciwników. Ci pierwsi uważają go za świetnego zadaniowca, który znakomicie gra głową, dzięki czemu potrafi zdobywać bramki po dośrodkowaniach ze stałych fragmentów gry. Do jego zalet można zaliczyć również wzrost – 1,94 m. Poza tym jest typem boiskowego walczaka, który potrafi dobrze odpierać ataki rywali, wykazując się sporą ambicją. Za to właśnie Belg był chwalony przez trenera w poprzednim sezonie.
Mimo wszystko, przeciwnicy mają równie spory wachlarz argumentów. Po pierwsze, potrafi bezpardonowo faulować rywali, przez co kilkakrotnie dostawał czerwone kartki albo przynajmniej powinien dostać. Przekonał się o tym Pablo Zabaleta, który od Fellainiego otrzymał cios z łokcia w sezonie 2013/2014. Belg otrzymał jedynie żółtą kartkę, a po meczu tłumaczył, że Argentyńczyk… miał pecha i sam wpadł na niego. O agresywnej grze Fellainiego przekonał się również niedawno Sergio Aguero, którego pomocnik zaatakował głową. Oprócz ataków na rywali, sceptycy jego talentu zarzucają mu również, że nie potrafi kreować gry (gdy kilkakrotnie był ustawiony jako rozgrywający), za często podaje do tyłu oraz narzekają na celność jego zagrań do przodu.
Co jakiś czas pojawiają się plotki o jego odejściu z czerwonej części Manchesteru. W ciągu ostatniego roku mówiło się o zainteresowaniu zawodnikiem ze strony Milanu oraz West Hamu. W zimowym oknie transferowym pojawił się także temat powrotu do Evertonu, jednak wówczas do klubu trafił inny środkowy pomocnik United, Morgan Schneiderlin. Pod koniec zeszłego tygodnia Belg znalazł się na celowniku Galatasaray. Podobno przedstawiciele tureckiego klubu już nawet rozmawiali z zawodnikiem. Dodatkowo, pogłoski o pozyskaniu Maticia sprawiły, że zaczęto podejrzewać odejście Fellainiego w najbliższym czasie.
Po wczorajszym meczu Manchesteru United z norweską Valerengą, w którym reprezentant Belgii zdobył bramkę, do plotek odniósł się Jose Mourinho. Trener „Czerwonych Diabłów” zadeklarował, że pomocnik nigdzie się nie rusza. – Łatwiej będzie Galatasaray pozyskać mnie niż Marouane’a. On jest zbyt ważnym zawodnikiem. Na transfer nie ma żadnych szans – odpowiedział Portugalczyk, zapytany po meczu o rzekome odejście byłego piłkarza Evertonu.
To oznacza, że Jose Mourinho będzie miał duży wybór zawodników w środku pola. Ander Herrera, Paul Pogba, Michael Carrick, Marouane Fellaini i prawdopodobnie już dziś do tego grona dołączy Nemanja Matić… Czy takie bogactwo środkowej strefy boiska może okazać się kluczem do sukcesów Manchesteru United w przyszłym sezonie…?
