Na rynku transferowym trzeba być przebiegłym lisem, ale nie tylko tam. Polując na kolejne okazje nie można zapomnieć o własnym gnieździe – jeśli odpowiednio się go nie dopilnuje, „pisklaki” mogą z niego wylecieć i nie można na to nic poradzić. Mowa oczywiście o kończących się umowach zawodników. Albo przedłuży się je w porę, albo trzeba patrzeć, jak traci się kolejne miliony.
W takiej sytuacji znajduje się obecnie wielu zawodników. Najgłośniej jest o Adrienie Rabiocie, który co prawda już nie gra i dostał nawet zakaz wstępu do szatnie, ale może przebierać w ofertach i dyktować warunki, szukając nowego pracodawcy. Kolejnym takim zawodnikiem jest także Munir El Haddadi, 23-letni napastnik Barcelony. Przed obecnym sezonem wrócił po drugim wypożyczeniu (Deportivo Alaves, 14 zdobytych bramek) i został w klubie kosztem – co ciekawe – Paco Alcacera. Miał być jokerem, ale jego przydatność jest znikoma. Do tej pory w lidze zaliczył jedynie siedem występów, bramkę strzelił raz, zapewniając punkcik w meczu z Bilbao.
Wykorzystaj kod i odbierz 20 zł za FRIKO
„Duma Katalonii” przespała moment, w którym trzeba było coś zrobić. W trakcie dwóch lat wypożyczeń można było spróbować sprzedać napastnika, albo przynajmniej przedłużyć umowę ściągając go z powrotem. Drugą możliwość Barcelona próbowała zastosować teraz, ale wydaje się, że jest już za późno. Według „COPE” Hiszpan odrzucił propozycję od klubu i jest już dogadany z Sevillą, do której ma dołączyć za darmo po obecnym sezonie.
COPE: Munir doszedł do wstępnego porozumienia z Sevillą. Zawodnik odejdzie z Barcelony za darmo po zakończeniu sezonu. #tikitaka
— FCBarca.com (@FCBarcacom) January 3, 2019
Pojawiają się również doniesienia o Marsylii, ale nie destynacja jest najważniejsza. Barcelona kolejny raz pokazuje, jak nie należy postępować z wychowankami. W ostatnich latach wielu było zawodników, którzy na Barcelonę byli za słabi, ale chętnie przygarniały ich inne zespoły. W wielu przypadkach niestety albo za darmo, albo za grosze. „Blaugrana” sportowo od lat jest w czołówce, ale w kwestii działań na rynku ma się czego uczyć… Munir jest tego kolejnym przykładem.