Za takie mecze kochamy Premier League. Do 82. minuty spotkania Tottenham wygrywał na własnym obiekcie z West Hamem 3:0. Wydawało się, że Jose Mourinho będzie mógł dopisać trzy punkty do swojego konta. Świetna końcówka „Młotów” i genialne trafienie Lanziniego sprawiły, że piłkarze Moyesa wywieźli punkt z obiektu rywala.
Sympatycy Tottenhamu nie mogli wyobrazić sobie lepszego startu w wykonaniu ich ulubieńców. Już w 16. minucie rywalizacji „Koguty” prowadziły 3:0 za sprawą dwóch bramek Kane’a oraz trafieniu Sona. Wszystko wskazywało na to, że piłkarze Mourinho mają przed sobą przyjemny, niedzielny wieczór.
Niesamowity gol Lanziniego i comeback West Hamu
Trzeba pamiętać, że to Premier League. West Ham w końcówce rywalizacji uwierzył w swoje umiejętności, zdobywając gole w 82 i 85 minucie. Nadal jednak gospodarze prowadzili 3:2.
GOAL Spurs 3-3 West Ham (90+4 mins)
They've turned it around! What a sensational strike from Manuel Lanzini to level the scores#TOTWHU
— FootballTV (@_FootballTV) October 18, 2020
Ostatnie słowo należało do Lanziniego. Gracz „Młotów” posłał przepiękny strzał w kierunku bramki Llorisa, notując trafienie na wagę remisu.