Czternastą serię gier w Premier League otworzyło starcie Crystal Palace z Liverpoolem. Ekipa „Orłów” z pewnością nie będzie dobrze wspominać tej rywalizacji. Podopieczni Roya Hodgsona przegrali bowiem na własnym obiekcie aż 0:7. Przepięknym golem popisał się Mohamed Salah, który wszedł na murawę w drugiej połowie spotkania.
W związku z napiętym terminarzem Jurgen Klopp podjął decyzję, by mecz od pierwszego gwizdka rozpoczął Takumi Minamino. Japończyk już w 3. minucie trafił do siatki. Choć piłkarze Crystal Palace mieli swoje szanse w pierwszej połowie, to goście zeszli do szatni na przerwę z przewagą trzech goli.
Piękny gol Mohameda Salaha
W drugiej połowie rywalizacji podopieczni Juergena Kloppa kontynuowali festiwal bramek. Na murawie pojawił się Mohamed Salah, który najpierw zaliczył asystę przy golu Firmino, a następnie sam trafił do siatki popisując się genialnym uderzeniem.
Absolutely incredible, @MoSalah ? pic.twitter.com/evX4NBrumv
— Watch LFC (@Watch_LFC) December 19, 2020
Mecz zakończył się ostatecznie zwycięstwem „The Reds” 7:0.