W ramach 1/16 finału Ligi Europy Milan rywalizuje z Crveną zvezdą. W pierwszym meczu obu drużyn, który był rozgrywany w Belgradzie, padł remis 2:2. Całe spotkanie „na ławce rezerwowych” spędził Zlatan Ibrahimović, który usłyszał podczas rywalizacji sporo obelg ze strony kibiców serbskiej ekipy.
Milan był faworytem czwartkowego spotkania. Zespół z Mediolanu wyszedł na prowadzenie w 42. minucie potyczki, ponieważ do własnej siatki trafił Pankov. Gospodarze zdołali odpowiedzieć w 52. minucie, gdy rzut karny wykorzystał Kanga. Chwilę później jedenastkę otrzymali piłkarze Milanu, a do siatki trafił Theo Hernandez.
Gdy jeden z piłkarzy Crveny zvezdy otrzymał czerwony kartonik, wydawało się, że podopieczni Pioliego dowiozą zwycięstwo. Tuż przed końcowym gwizdkiem sędziego do siatki trafił Pavkov, który ustalił wynik meczu na 2:2.
Obelgi w stronę Zlatana
Popisy swoich kolegów z drużyny na „ławce rezerwowych” obserwował Zlatan Ibrahimović. Szwed cały mecz spędził na trybunach. 39-latek nie mógł jednak całkowicie skupić się na spotkaniu, gdyż z innego sektora leciały w jego stronę obelgi o charakterze etnicznym.
Ibrahimovic had some ethnic slurs directed at him by the Crvena zvezda fans outside the stadium last night [via @dzeksxn]pic.twitter.com/3Q6XtTUNej
— Milan Eye (@MilanEye) February 19, 2021
Sam fakt, iż kibice znaleźli się na obiekcie wzbudza spore kontrowersje. Jak się okazuje, szansę na obejrzenie spotkania otrzymały osoby, które miały dostęp do loży VIP. W sprawie obelg w kierunku Zlatana wypowiedział się już serbski klub, który przeprosił zawodnika i zapowiedział interwencje – Crvena zvezda całkowicie potępia obraźliwe słowa kierowane w stronę Zlatana Ibrahimovicia podczas wczorajszego spotkania. Jako klub zrobiliśmy wszystko, by mecz odbywał się na odpowiednim poziomem. Crvena we współpracy z właściwymi organami odnajdzie osobę i będzie nalegać, by ten człowiek poniósł odpowiednie konsekwencje. Chcemy także przeprosić Zlatana Ibrahimovicia za zaistniałą sytuację.