Wynik pierwszego półfinałowego meczu Romy z Manchesterem United sprawił, iż rzymski klub miał jedynie iluzoryczne szanse na awans do finału Ligi Europy. Gdy w rewanżu do siatki na 2:2 trafił Cavani, Paulo Fonseca z pewnością zdał sobie sprawę, iż marzenia o występie w Gdańsku prysły. Z tej okazji swoją szansę dostał Nicola Zalewski. Młody Polak nie tylko zadebiutował w Lidze Europy oraz w pierwszym zespole Romy, ale również miał ogromny udział przy bramce.
Pojedynek Manchesteru United z Romą na Old Trafford zakończył się wysokim zwycięstwem gospodarzy 6:2. Tym samym rewanż wydawał się tylko formalnością. Mimo to, Ole Gunnar Solskjaer zdecydował się na dość silny skład, nie lekceważąc rywala. Mocna wyjściowa jedenastka przyniosła skutek w 39. minucie, gdy do siatki trafił Cavani.
W drugiej połowie stan meczu wyrównał Dzeko, a chwilę później włoski klub wyprowadzil na prowadzenie Cristante. Manchester United szybko odpowiedział drugim golem Cavaniego. Trafienie Urugwajczyka zamknęło całkowicie temat.
Debiut i spory udział przy bramce
W 76. minucie na murawie zameldował się Nicola Zalewski. Chwilę później Polak miał ogromny udział przy golu Romy.
Zalewski marca para a Roma!
Roma 3 – 2 Manchester United. pic.twitter.com/ZzGsCGZhZx— Champions BIG (@championsbigofc) May 6, 2021
Początkowo bramkę przyznano 19-latkowi, jednakże w pomeczowym protokole uznano to jako gol samobójczy Tellesa. Mimo to, Zalewski może być bardzo zadowolony ze swojego występu.