Azjatycka Liga Mistrzów: Kabaret w Arabii Saudyjskiej

Wszyscy emocjonowaliśmy się ostatnimi dniami spotkaniami fazy grupowej Champions League, tymczasem w Azji rozegrane zostały pierwsze mecze półfinałowe Azjatyckiej Ligi Mistrzów. Brzmi poważnie, ale to co stało się na Stadionie Króla Fahda w Arabii Saudyjskiej kojarzyć się może jedynie z kabaretem.

Spotkanie pomiędzy drużynami Al-Hilal (Arabia Saudyjska), a Al-Ahli (Zjednoczone Emiraty Arabskie) zgromadziło na trybunach prawie 55 000 widzów. Wszystko co ciekawe wydarzyło się w drugich 45-minutach. W 57. minucie do siatki po asyście z rzutu wolnego Evertona Ribeiro (możecie kojarzyć go z gry dla „Seleção”  i Cruzeiro ) trafił Rodrigo Lima (dwukrotny mistrz Portugalii z Benficą). Remis zawodnikom greckiego trenera Giorgiosa Donis uratował w 82. minucie Aílton Almeida (wcześniej gracz m.in Tereka Grozny), który wykorzystał dośrodkowanie innego Brazylijczyka – Carlosa Eduardo.

Jednak najciekawsza sytuacja miała miejsce w 66. minucie gry kiedy Salmeen Khamis zagrał wziął piłkę do rąk.

Rzutu karnego nie wykorzystał Carlosa Eduardo.

W drugim spotkaniu półfinałowym chińskie Guangzhou Evergrande Luiza Felipe Scolariego pokonało Gamba Osaka 2:1.

Spotkania rewanżowe rozegrane zostaną 20 i 21 października. Już nie możemy się doczekać 🙂